Budowlańcy. Wszyscy w nowych domach! Dorosłe...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 24, 2007 23:57

Uschi pisze:Na te Święta poproszę o zdrowie dla Demusia...

I dom dla Władka...


Dużo zdrowa dla Demusia i reszty budowlańców.
Wspaniałego domku dla Władzia.
I wszystkiego co naj dla Dużych.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto gru 25, 2007 0:07

Update świąteczny :cry:
Demuś razem ze mną wylądował na dyżurze u weta.
Nie chciał dziś nic jeść po powrocie moim z wigilijnej kolacji i dokarmieniu go convem zwymiotował go a kiedy zmierzyłam mu temperaturę miał 40 stopni.
Zmobilizowałam swoje siły witalne i sama (a większość wie jakiego mam cykora samochodowego) :twisted: pojechałam na Modlińską.
Tam mały dostał kroplówkę i kolejny antybiotyk, żeby raz na zawsze wytłuc cholerstwo. Tym razem linco.
Mły pan wet nie policzył mnie za dyżur świąteczny, jeno za kroplówkę i dawkę antybiotyku na tydzień 8)
Bardzo proszę o kciuki za Demo.


Pozostała trójka doprowadza mnie do szału :twisted:
Za każdym razem kiedy wchodzę do łazienki wydają mi się coraz więksi. Mam obawy, że kiedyś wejdę a tam stado panter będzie. Trójka rzezimieszków wije się w pokocie pod drzwiami domagając się wypuszczenia lub częstych wizyt Sopla :wink:
Pewnie na dniach przeniosą się na pokoje.
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto gru 25, 2007 1:18

tanita pisze:Bardzo proszę o kciuki za Demo.

Demuś, Inżynierze, musisz wyzdrowieć :ok:

tanita pisze:Pozostała trójka doprowadza mnie do szału :twisted:

Nie mają nic do roboty, to i kiełbie we łbie im się lęgną. :wink:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10991
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto gru 25, 2007 8:53

Hana pisze:
tanita pisze:Pozostała trójka doprowadza mnie do szału :twisted:

Nie mają nic do roboty, to i kiełbie we łbie im się lęgną. :wink:


Sugerujesz, żeby im dostarczyć kielnię i cyrkiel? :twisted: :wink:


Democo ciut lepiej, dziś sam podszedł do miseczki i zaczął jeść z rodzeństwem.
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto gru 25, 2007 14:03

Pół nocy nie przespałam zmartwiona na wygnaniu o Demusia (tanita dzielna, że sama pojechała...)

Może linco wreszcie wytłucze tę cholerę, co tak Demusia męczy - chłopak od momentu przyjazdu do nas w zasadzie jest ciągle w tym samym stanie - apatyczny, czasem się bawi, głównie śpi... Widać, że walczy z jakimś paskudztwem...

Bardzo dziękujemy za kciuki świąteczne i prosimy o jeszcze...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto gru 25, 2007 15:58

Są kciuki świąteczne za Demusia :!:
Trzymam ja, powiem jeszcze futrom - niech się nie obijają tylko 3mają, a co :?:
Zdrowiej szybciutko :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Wto gru 25, 2007 16:12

:ok: nieustająco :ok:
może by wet zdecydował się dorzucić Zylexis o ile jeszcze nie było
kasę wykopiemy w razie co
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto gru 25, 2007 17:50

Update:
wróciłam i zastałam Demusia w stanie wskazującym na poprawę. Bawił się sznureczkami i kiedy otworzyłam drzwi od łazienki chciał koniecznie zwiedzić wielki świat. Myślę, że jutro wypuścimy je na pokoje bo dzieciaki ewidentnie się męczą na małej powierzchni :twisted: :twisted:
a jak wszystko dobrze się ułoży to jutro ciocia tajdzi zrobi małym budowlańcom zdjęcia adopcyjne 8) 8) (przynajmniej trójce budrysów, bo Demuś jeszcze niewyględyny )
I kciuki trzymamy dalej, jak widać pomagają.

Maryla zylexisu jeszcze nie było, pogadamy z wetem przy kontroli
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto gru 25, 2007 19:02

Nieustające kciuki za Demusia.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto gru 25, 2007 19:56

Trzymaj się Demusiu, walcz :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto gru 25, 2007 20:36

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto gru 25, 2007 22:05

tanita pisze:Myślę, że jutro wypuścimy je na pokoje bo dzieciaki ewidentnie się męczą na małej powierzchni :twisted:

Słusznie, bo to nie ekipa Glazurników łazienkowych, ino Budowlańców wielkoprzestrzennopowierzchniowych. :D

tanita pisze:I kciuki trzymamy dalej, jak widać pomagają.

:ok: :ok: :ok:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10991
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto gru 25, 2007 22:31

O kurde! Wróciłam do cywilizacji netowej i takie złe wiadomości :(

Demusiu, nie wygłupiaj się proszę, nie męcz tanity, nie strasz nas!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto gru 25, 2007 23:34

Demusiu nie poddawaj się. Tyle już przeszedłeś, że teraz może być tylko lepiej :ok:
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro gru 26, 2007 11:33

i jak tam dzisiaj?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 113 gości