Chodzi podobno o to że ten cieć się awanturuje, ale nie do końca rozumiem związek. Może byś do Pań Belli zadzwoniła? Bo ja nie rozumiem
odpisałam:
zadzwonię jutro, stróż jest ciągle pijany i może rzeczywiście się awanturuje, może boją się, że im zabierze klucz i nie będą mogły się dostać do suniek
Tusia napisała:
Możliwe ale ja bym była spokojniejsza jakby je wetka zobaczyła.
Z jakiegoś powodu reszta miotu nie przeżyła...
No i trzeba będzie o sterylizacji pomyśleć za jakiś czas.





