Smoczek zaginęła:Kraków 10.1.07-cz.2 (zamknieta;-->3, 4)

» Sob gru 22, 2007 16:15

Zosiu, wszystkiego dobrego w Święta,
a w Nowym Roku dużo zdrowia, zdrowych kotów, dobrych myśli,
wolnych chwil dla siebie i małych cudów.
Obrazek

» Sob gru 22, 2007 21:26

Dziekuje Monisku ...
ze zdrowiem kotow wlasnie jest troche klopotu, ale Fumcia na razie
nie sciaga opatrunku .,.. jutro musze go zmienic, treme mam wielka.

Pozostale futrzanki w porzadku, tylko ja jakas rozpadnieta w te
sobote ... tak mi zal Smoczka ...

zo

» Sob gru 22, 2007 22:36

Oby świąteczny czas przyniósł Ci
same radości , spełnienie marzeń, brak problemów z kotami, wszystko co najlepsze, dużo zdrowia i mimo wszystko dobrego humoru na co dzień

Kociaste fantastyczne na zdjęciach prawie identyczne
Pozdrawiam
Obrazek

» Sob gru 22, 2007 23:45

Bungo pisze: hę

tu Cię mam Obrazek

Zowisia pisze:

o, jaki ładny kotecek

» Sob gru 22, 2007 23:56

Zo, fotki prześliczne
tylko ten Fumciowy ogon
nie wiedziałam, że kocurki się u Ciebie tak gryzą

» Nie gru 23, 2007 0:03

Femka pisze:Zo, fotki prześliczne
tylko ten Fumciowy ogon
nie wiedziałam, że kocurki się u Ciebie tak gryzą

Dzieki Wam za odwiedziny, Misia dziekuje za komplementy ..

niestety, z Rysia mozna - jak sie okazuje - spodziewac sie wszystkiego...
ten atak musial sie zdarzyc kiedy nie bylo mnie w domu; czasami
znajduje jakies krotkie (= Fumy) klaczki na podlodze ...
wtedy staram sie ja ogladac, sprawdzam, ale tym razem przegapilam.

moze jednak powinnam o tych kroplach Bacha pomyslec ...
kiedys juz prawie zamowilam, ale sie jakos rozlazlo ..

troche mnie to rozbilo psychicznie, bo znaczy sie, ryzyko jest ..
zo

» Nie gru 23, 2007 0:35

Zosiu, tulę Cię mocno. Mam nadzieję, że dostaniesz coś ode mnie przed Wigilią(właściwie już powinno dojść

). Może chociaż poczta bedzie tym razem niezawodna. Za Fumciowy ogon kciuki :ok:

» Nie gru 23, 2007 0:57

Dzieki Olu ..

ja sobie cierpliwie poczekam - ale juz BARDZO DZIEKUJE !
oczywiscie dam znac ..

co za niespodzianka prawdziwa !

dzieki za wizyte i dobre slowo, dzis mam beznadziejny dzien ...
w sam raz sie przyda.

Fuma na razie nie sciaga opatrunku, ale co bedzie w nocy ...
nos zimny, apetyt ma, tylko nie wiem co z kuweta .. tygRysica
caly czas pilnuje .. wstawialam Fume kilka razy, ale tylko raz siku
zrobila.

Misia szaleje ! je za pieciu i napada wszystko, zywe, nie zywe,
bez roznicy .. cudek jeden.
zo zycze Dobrych Swiat !! Obrazek

» Nie gru 23, 2007 8:53

Zowisia pisze:Tak Dorotko, Rysia - choc to mogla byc tez Krowka, ostatnio napadala Fume; ale ona to robi jakos mniej krwiozerczo ...

Nie wiem kiedy to sie stalo, ale dziura okragla, zadnych urazow przy
mnie Fuma nie miala ... a Rysia juz raz ugryzla ja w plecy do krwi,
leczenie trwalo ok 10-12 dni .. Ogon wyglada gorzej niz wtedy plecy,
bo nie zauwazylam w pore i proces zapalny sie rozhulal ..

Moja Binusia miala kiedys ropien na pyszczku.
Ja - glupia - myslalam, ze ona przytyla :oops:

Zlekcewazylam z nieswiadomosci :oops:

Potem na sygnale do weta, antybiotyki itd.

Zowisia pisze:zapomnialam Ci kiedys odpowiedziec - fryzjerka mnie OSTRZYGLA;
chodze tam od kilku lat, zawsze tak samo sie strzyge, juz nie musze
nawet mowic co. Nic poza tym.

Aaaa...

Ja nie chadzam do fryzjera :lol:

Zowisia pisze:U Weta jeszcze wisialo Smoczkowe ogloszenie .. i jest Smoczek
w kartotece ....

Oki. Niech ludzie patrza na ogloszenie.
Nie tracmy nadziei.

Za powrot Smo, za Fumciowy ogon i w ogole...

:ok:

:ok:

:ok:

» Nie gru 23, 2007 10:31

Zosiu, przytulam mocno. Te smutne myśli w głowie, cały natłok spraw i do tego problemy z Futrami - to za dużo jak na jedną osobę. Trzymaj sie jakoś. Życzyłaś mi dobrych myśli - ja Tobie życzę tego samego.

I na te Święta - i na każdy inny dzień również - dobrych myśli, nadziei, siły i pogody ducha - i radości!

» Nie gru 23, 2007 15:34

Dzieki za odwiedziny

Fuma oczywiscie sciagnela w nocy opatrunek

rana wyglada w miare dobrze, troche obrzeku jest ale nic sie nie saczy.
Udalo mi sie zalozyc gazik z rivanolem, na to folia, bandaz i plastry
- Fuma jest idealna pacjentka. Dostala tez antybiotyk, Lakcid i pigule
z tauryna na wzmocnienie; do tego oczywiscie pelne sniadanko
i dodatek chrupkowy. W nocy kwikow nie bylo .. co za ulga ...
Rysia na razie pod kontrola, ale wyjsc z domu jutro bede musiala ...

Jakos sobie wypelzlam po wczorajszym dole na wierzch ... ale gora zlecen
wciaz lezy i czeka, a tu znow wieczor ... czemu ten czas tak gna ..
Juz zaszlo slonce i robi sie ciemno, a ja dopiero zaczynam konkretna prace, do tej pory tylko pranie, medycyna, sprzatanie, karmienie ...

Dziekuje Wam za zyczenia i kciuki.
Zapraszam do watku Krakow - andrzejkowicze w spotkaniach, powiesilam
tam fotki

) kto nie byl, niech zaszlocha rzewnie ...
zo + 4,5 Obrazek

» Pon gru 24, 2007 1:02

Zo,
mogłabym wymienić długą listę rzeczy, których Ci życzę,
ale Ty czekasz tylko na to jedno
Więc niech sie spełni
niech Gwiazda Betlejemska Cię poprowadzi