Kogo jeszcze pokocha niedostępna, ale wesoła i piękna LILI?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 03, 2007 9:35 Kogo jeszcze pokocha niedostępna, ale wesoła i piękna LILI?

Cztery ok. 4 -5 miesięczne kociaki uratowane z Hydralu (inny miot zginął tam w piecu) już trzy miesiące siedzą w klatce w małym Azylu-piwnicy na Gądowie, gdzie aktualnie przebywa jeszcze 6 innych kotów.
Obrazek
Dłuższy czas siedziały tam z matką, co na pewno dobrze wpłynęło na ich charakter i usposobienie (zanim została wysterylizowana były przez nią przez miesiąc jeszcze podkarmiane i wylizywane). Są zdrowe (ale nie odrobaczone(a mają glisty), nie odpchlone i nie zaszczepione. Bawią się i skaczą po klatce z kąta w kąt. Ale z klatki nie nie są wypuszczane i nie dają się podobno brać na ręce (ja narazie nie próbowałam, bo nie chciałam za bardzo ich wystraszyć).
Gdy się zagląda do klatki i głaszcze to tulą się do siebie w kąciku, ale nie protestują.
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
Najodważniejszy z nich to -Laluś- zdobywa się na leciutkie bicie łapką (ze schowanymi pazurkami) ręki wsadzonej do klatki, ale też nie protestuje przy głaskaniu. Na zdjęciu wyżej to ten biało-bury kawaler zawsze na pierwszym planie, panienka obok to jego słodka biało-bura siostrzyczka Lili, a ten, ktory albo się chowa, albo siedzi tyłem albo przodem to ich braciszek Awiator.
W drugim kąciku do prętów klatki tuli się Nawigator. Jest najbardziej nieśmiały. Być może jest to kociak z tego miotu, kóry zginął w piecu Hydralu, bo jest też trochę większy od pozostałych.
Obrazek
Kociaki sa śliczne (gdy je przyniesiono to wszystkie były szare od pyłu fabrycznego), ale mają małe szanse, że ktoś marzący o słodkim kociaku weźmie któregoś z nich.
Nawet Awiator narazie nie ma chyba żadnej na to szansy:
Obrazek
Dlatego bardzo pilnie potrzebne są dla nich DT, gdzie się oswoją końca.


Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu DT. Dla nich to jest bardzo pilne. Widać to po ich smutnych pyszczkach.
Są bezpieczne, ale dalsze trzymanie ich w tej klatce jest okrucieństwem,
łamie ich kocie charaktery i zmniejsza ich szanse na stałe domy.


Ja nie mogę wziąć żadnego z nich, niestety (bo będzie to ciekawe obserwować ich uczłowieczanie)-mam juz dużo kotów w domu.

Kociaki i koty z małego Azylu Pani Ani na Gądowie we Wrocławiu maja wątek na Kociarni.
Ostatnio edytowano Pon maja 05, 2008 17:17 przez ossett, łącznie edytowano 20 razy

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 04, 2007 7:25

Koty z Azylu na Gądowie maja też swój wątek na Kociarni

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=69330&highlight=

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 13, 2007 7:18

A tu jeszcze dołączam dwa portrety dzielnego Lalusia.
Czy musi być taki smutny na Gwiazdkę?
Pełny brzuszek i ciepło to bardzo dużo, ale młody kotek musi biegac i skakać.
ON SIEDZI W KLATCE 3 MIESIĄCE! PRAWIE CAŁE SWOJE DZIECIŃSTWO.!
Skacze tylko z jednego końca klatki na drugi.

Imię ma po moim Lalusiu, który ma już rok i jest wielkim pieszczochem, umie zwijać ogonek (cały!) w obwarzanek, a też kiedyś był takim dzikuskiem
(bo mieszkał dwa tygodnie sam w dziurze w ziemi pod blokiem)
i dość długo trwało zanim mnie bardzo polubił i który jest do niego b.podobny.

Obrazek Obrazek

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 13, 2007 11:49

Obrazek

Proszę o DT dla LiLi, Lalusia, Awiatora i Nawigatora. Już trzy miesiące siedzą w tej klatce.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 13, 2007 12:12

Biedactwa - tyle w zamknięciu :(
W góre maluchy! Domki zgłaszać sie!
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Czw gru 13, 2007 12:17

Boże, biedne kociaki :cry:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 13, 2007 14:49

Podniosę biedaki.
Nie mogę się maluchy wybiegać, zobaczyć co się dzieje za oknem... :(
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 14, 2007 1:31

hops!

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pon gru 17, 2007 7:09

Wczoraj znalazła dom dorosła kotka z azylu-Mila. Pewnie będzie to b. dobry dom, bo miał być zabrany inny dorosły kot, kocurek Wikary, ale to ona weszła do koszyka , nie chciała wyjść , obejmowała łapkami właścicielkę tego koszyka i tak Gwiazdkę spędzi w swoim domu. Należało sie jej to, bo w azylu -piwnicy siedziała od wiosny.
Ale maluchy nadal czekają! Trzy miesiące w klatce!!! Prawie zawsze same, bez możliwości pokochania ludzi. Pilnie potrzebne chociaż domy tymczasowe.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 22, 2007 18:58

Kociaki nadal w klatce. To już prawie cztery miesiące.
Jestem bezsilna. Nie mogę ich wziąć do siebie. Mam 11 kotów w domu.
Proszę o domy tymczasowe dla nich.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 29, 2007 15:49

Kociaki nadal czekają...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 30, 2007 15:22

Awiator znalazł wczoraj dom!

Spodobał się pewnemu miłemu Panu, juz przed świętami się o niego ten Pan dowiadywał, a wczoraj po niego przyszedł.

Tak więc juz tylko trzy kociaki siedzą w tej klatce, ale może i do nich uśmiechnie się szczęście w Nowym Roku.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 30, 2007 17:33

Lili, Laluś i Nawigator też się doczekały! :twisted: :twisted: :twisted:

Narazie tylko domków tymczasowych, ale za to takich, że po ich katzensztubie na pewno i stałe się dla nich znajdą.

Zaraz po Nowym Roku idą do p. doktora na szczepienia, a potem Nawigator jedzie do Brzegu, a Lili i Laluś do Bytomia.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 30, 2007 18:50

Super Obrazek los się do koteczków uśmiechnął Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto sty 08, 2008 10:28

Dopiero wczoraj zawiozłam Nawigatora do wspaniałego, kochającego zwierzęta domku tymczasowego w Brzegu, gdzie i on będzie mógł pokochać ludzi, zanim znajdzie dom stały.

W Brzegu był u lekarza, dał się zbadać, nie wyrywał się , tylko się kulił i strasznie się bał. Ma świerzba usznego i lekarz długo czyścił mu uszy.
Będzie miał tu swoj watek. Nawigator to bardzo spokojny kotek, ale bardzo zestresowany i spięty. W nocy siedział za kanapą, a teraz siedzi pod kanapą...

Lili i Laluś jadą do swojego domku tymczasowego w Bytomiu w piątek.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 33 gości