Moje tymczasy (9). Minnie i Malinkaw nowych domach

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 20, 2007 8:57

Obrazek

Są cztery. Mają 10-12 dni.
Na szczęście zajmuje się nimi Marysia.
Niestety, teraz nie mogę ich zabierać do pracy. Może Marysia zacznie produkować mleko. Oby, oby.
Będzie trudno. Już bym chciała, żeby miały 8 tygodni.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw gru 20, 2007 8:59

Agn pisze:czekam....

:)


:)
Agnieszko, po jakim czasie Pita dostaje mleka?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw gru 20, 2007 9:17

Jeszcze dwa niewyraźne zdjęcia, na których jednak widać, jak troskliwą mamusią jest Marysia.
Obrazek
Obrazek

I jeszcze cytat z tego, co napiała Atka w wątku jopop

Atka pisze:Gnoje są śliczne, jedno dymne z białym, jedno czarne z białym, jedno whiskas z białym i jedno niewiemco (tzn. nie mogę zdecydować, czy whiskas, czy buras) z białym. Ewidentnie od domowej kotki. Cztery chłopaki

Zostawiłam wczoraj Ariel puszkę mleka z nimi, ale one to zjedzą w parę dni...
Ostatnio edytowano Czw gru 20, 2007 9:29 przez ariel, łącznie edytowano 1 raz
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw gru 20, 2007 9:20

ariel pisze:
Agn pisze:czekam....

:)


:)
Agnieszko, po jakim czasie Pita dostaje mleka?


:mrgreen:
Zaraz sprawdzę - powinno być w wątkach.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 20, 2007 9:30

21 września Pita podjęła się niańczenia maluchów, a to, że ma mleko odkryłam 7 listopada.
Jednakże mleko było chyba dużo wcześniej, bo maluchy jakoś dużo czasu spędzały `wisząc` na cycu. A dopiero 7 listopada przyszło mi do głowy, żeby sprawdzić, co je tak nęci. :lol:

Mam nadzieję, że Twoje maluszki zachęcą Marysię do szybszej produkcji. :wink:

Zaproponowałabym Pitę jako niańkę, ale ona ma jakieś swoje kryteria adopcji maluchów. Fonikiem, który jest przecież mniejszy i dużo by skorzystał na tym fakcie, Pita nie chce się zajmować...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 20, 2007 11:39

Aparat mam 8) (ale i tak napiszę reklamację, a co!)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 20, 2007 11:48

Atka pisze:Aparat mam 8) (ale i tak napiszę reklamację, a co!)


Zapraszam w weekend dowolnego dnia po południu.
W sobotę rano załatwiam cmentarz w niedzielę muszę odwiedzić dziki na działce.
Do wczoraj miałam ambitne plany malowania łazienki przed świętami :twisted:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt gru 21, 2007 1:58

FOTY! FOTY!!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 21, 2007 8:21

jopop pisze:FOTY! FOTY!!!


Na foty trzeba namawiać Atkę :D, ja nie bede miała aparatu do 1 stycznia :(.

Dzieciakom wczoraj wreszcie kupiłam odpowiedni smoczek i zaczęły ssać.
Najładniej je biało-bury z plamką nad okiem, potem czarno-biały, biało-dymny najmniejszy i najsłabszy biało-bury je kiepsko, i w ogóle kiepsko wygląda.
Poza tym musiały się w lecznicy nieco podziębić, po pokichują.
Marysia nie chce się nimi długo zajmować, bo chyba zbyt intensywnie ją ssą.
W nocy maluchy spały ze mną. Musiałam zamknąć Misia, bo chciał je potraktować jak myszy - szarpał, usiłował nosić w zębach, pacał łapą.
Rozbójnik z kolei przyszedł do nas w nocy i ułożył się koło maluszków.
Stare koty już się przyzwyczaiły i drugi miot w tym roku nie zrobił na nich żadnego wrażenia.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob gru 22, 2007 13:36

:( Nikt nie pyta, co u maluszków.
A maluszki rosną jak na drożdżach. Są bardzo sprawne.
Niedawno wróciłam z cmentarza. Dziaciaki zostały przedtem nakarmione, odsikane itd. Zostawiłam je pod opieką Marysi, w pudełku z termoforem, bo w dużym pokoju jest tylko 17 stopni.
Po powrocie zastałam dwa małe na łóżku, jedno z Marysią na środku pokoju i jedno pod łóżkiem. Strasznie głodne. I widać, że mnie traktują jak matkę, bo gdy tylko wejdę do pokoju zaczynają się wydzierać, że są głodne :D.
Na jeden posiłek wypijają ok 30 ml Miksolu. Najmniejszy trochę się podtuczył i już nie jest taki wyraźnie najmniejszy.

No i jeszcze na dzisiaj mam całkiem dobre wieście - Niuniuś i Rozbójnik jadą do nowego domu. Razem :D.+
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob gru 22, 2007 15:02

Ariel, a gdzie mateczka prawdziwa tych kocinków? Masz nowe obowiązki. Pozdrawiam Cię Świątecznie.

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob gru 22, 2007 15:14

meggi 2 pisze:Ariel, a gdzie mateczka prawdziwa tych kocinków? Masz nowe obowiązki. Pozdrawiam Cię Świątecznie.


Meggi, mateczka pewnie w domu :evil: w ciepełku.
Małe mają leciutko pzedłużoną sierść, więc podejrzewam, że mamusia i one są kolejnymi ofiarami niespełnionych w rodzicielstwie opiekunów.

Obowiązków jest rzeczywiście co niemiara. Dzieci obudziły mnie dzisiaj o 3 nad ranem, a potem o 6. Zaczynają im wyrastać ząbki.

Niuniuś i Rozbójnik właśnie pojechali. Mam nadzieję, że w nowym domu szybko i dobrze się zaaklimatyzują. Zawsze bardzo się denerwuję.

No, a teraz odmeldowuję się robić grzybową :).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob gru 22, 2007 15:23

Ja nie pytałam, bo cały czas tkwię w kuchni i walczę z różnymi pierogami i makowcami :twisted: Ale zaglądam do Was regularnie i poczytuję nowe wieści, słowo zucha! ;)
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob gru 22, 2007 16:27

Ja nie tkwię w kuchni, ale dopiero mam czas na forum zajrzeć :wink:
Też pilnie czytam :)

I gratulacje dla Niuniusia i Rozbójnika :ok: niech im się wiedzie w nowym domku!
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob gru 22, 2007 18:00

ja teraz dopiero doczytalam
o rany, to masz zabawe na Swieta :strach:

postaram sie jutro jakis bazarek wystawic, albo moze juz po swietach? zobacze jak zdaze ale na pewno, tylko tak moge pomoc...
tzn mam jeszcze tego nieszczesnego Calopeta, chcesz?
moglabym Atce w lecznicy podrzucic albo wyslac Ci priorytetem, powinien migiem dojsc :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 54 gości