A Namoleotoniś ma już swoj wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70153Koć&Pluszon spółka z bardzo o.o. Mrożony na gigancie
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
- Posty: 13824
- Od: Sob sty 31, 2004 22:28
varia pisze:Martwić się?
Nie martw się w ogóle niczym!
Specjalny Mikołaj już do ciebie jedzie!
- Posty: 15601
- Od: Śro sty 25, 2006 21:32
- Lokalizacja: Warszawa
redaf pisze:Nie martw się w ogóle niczym!
Specjalny Mikołaj już do ciebie jedzie!
- Posty: 13824
- Od: Sob sty 31, 2004 22:28
- Posty: 15601
- Od: Śro sty 25, 2006 21:32
- Lokalizacja: Warszawa
Ja tez chce Mikolaja a tylko varia dostala..ja bylam grzeczna dziś 
Bryyy
BryyyŻegnaj Budusiu......tęsknimy
- Posty: 60859
- Od: Wto lip 06, 2004 16:48
- Lokalizacja: Kalisz
- Posty: 13824
- Od: Sob sty 31, 2004 22:28
- Posty: 15601
- Od: Śro sty 25, 2006 21:32
- Lokalizacja: Warszawa
varia pisze:moś pisze:ja bylam grzeczna dziś
To już wiesz, dlaczego nie dostaniesz.
Moge byc zaraz niegrzeczna, elastyczna jestem
Żegnaj Budusiu......tęsknimy
- Posty: 60859
- Od: Wto lip 06, 2004 16:48
- Lokalizacja: Kalisz
- Posty: 13824
- Od: Sob sty 31, 2004 22:28
-
- Posty: 14955
- Od: Czw kwi 20, 2006 7:03
gattara pisze:Hy hy hy hy
W związku z moją podwójną leworęcznością komputerową na specjalne zamówienie Piekielny Zaprząg Mikołajka dla varii sporządzila ciocia gattara
- Posty: 15601
- Od: Śro sty 25, 2006 21:32
- Lokalizacja: Warszawa
Sąsiad spsuł mi kocią działkową wigilię.
Kiedy wczoraj zajechałam z żarciem okazalo się, że od kilku godzin wędzi kiełbasy.
W asyście sześciu kotów, z których każdy wygląda już jak kociczka w baaardzo zaawansowanej ciąży.
Najedzone po kokardę, więc złapać to ja sobie mogłam wczoraj tylko katar.
Były uprzejme przenieść się na chwilę do mnie na taras.
Nawet co nieco poglamały z misek, ale bez entuzjazmu.
Widać było, że po prostu nie chcą mi robić przykrości.
Przegląd stołowników...
Piaskun, Rudaś i Belzebóp
Chlopaki.
Piaskunek z ogonem jak maszt
Duża mama szylkretka
Małe Półdiablę
Rudaś jako latarenka ogrodowa
Potem przylazł z głośnym miaukoleniem Bezczel.
I do końca spaprał przyjęcie.
Na jego widok wszscy sobie poszli.
Mniej lub bardziej szybko się oddalając.
Tu gadzina waruje nad dziurą pod tarasem, gdzie się przed nim część gości ukryła
Kiedy wczoraj zajechałam z żarciem okazalo się, że od kilku godzin wędzi kiełbasy.
W asyście sześciu kotów, z których każdy wygląda już jak kociczka w baaardzo zaawansowanej ciąży.
Najedzone po kokardę, więc złapać to ja sobie mogłam wczoraj tylko katar.
Były uprzejme przenieść się na chwilę do mnie na taras.
Nawet co nieco poglamały z misek, ale bez entuzjazmu.
Widać było, że po prostu nie chcą mi robić przykrości.
Przegląd stołowników...
Piaskun, Rudaś i Belzebóp
Chlopaki.
Piaskunek z ogonem jak maszt
Duża mama szylkretka
Małe Półdiablę
Rudaś jako latarenka ogrodowa
Potem przylazł z głośnym miaukoleniem Bezczel.
I do końca spaprał przyjęcie.
Na jego widok wszscy sobie poszli.
Mniej lub bardziej szybko się oddalając.
Tu gadzina waruje nad dziurą pod tarasem, gdzie się przed nim część gości ukryła
- Posty: 15601
- Od: Śro sty 25, 2006 21:32
- Lokalizacja: Warszawa
redaf pisze:W związku z moją podwójną leworęcznością komputerową na specjalne zamówienie Piekielny Zaprząg Mikołajka dla varii sporządzila ciocia gattara
W życiu bym się nie domyśliła.
- Posty: 13824
- Od: Sob sty 31, 2004 22:28
- Posty: 13824
- Od: Sob sty 31, 2004 22:28
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 1166 gości