Wypuscilam Ptysie i Aksamita z klatki, mieszkaja sobie teraz w zamknietym pokoju. Bronia sie przed wzieciem na rece, ale przytulone mrucza i juz nie chca uciekac. TZ wzial je oba na rece razem, byly bardzo zadowolone
Ptysia dzisiaj dostala ostatni zastrzyk antybiotyku. Ranka na brzuszku goi sie bardzo dobrze, jest malenka, a Ptyska juz nie pamieta, ze miala operacje.
Kto chce piekne, slodkie koty?