Pan Kot u Modjeski. POJECHAŁ DO DOMU!!!! jupiiiiiii :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 21, 2007 16:11

Dla Burania jest już przygotowana kuwetka w ustronnym miejscu, Podusie na miejscach, a my już z niecierpliwością czekamy :)

i trzymamy mocno kciuki za wyprawę Pana Kota w przeciwnym kierunku :D
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 21, 2007 18:43

:roll: Dziewczyny, czy powinnam zaszczepić przypominająco moje tymczasy? Rezydentki były szczepione bardzo dawno.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt gru 21, 2007 19:04

Macie moje :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i ciepłe myśli :D

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 21, 2007 20:52

ja co dwa lata tradycyjnie szczepię swoje prywatne mruczki... ale może wetek doradzi?
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 21, 2007 20:56

Dziewczyny, rozmawiałam dziś z wetką. Pan Kot musi zniknąć z lecznicy jak najszybciej :(

Modjesko, jutro będą do ciebie dzwonić w tej sprawie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 21, 2007 21:16

Buranio może przyjechać do nas w każdej chwili... od jutra czas mogę dostosować dowolnie.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 22, 2007 9:52

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob gru 22, 2007 22:54

Rozmawiałam z lecznicą. Jutro wieziemy Burania na szczepienie i zabieramy Pana Kota.
Mój Tż wrócił wczoraj, a właściwie dziś w nocy po tygodniowym maratonie w pracy i nie był dość żywy żeby gdziekolwiek jechać. Jutro na bank Pan Kot zniknie z lecznicy.

Zastanawiam się tylko czy nie zaszczepić Burania w Boliłapce, bo tam jest bardziej kameralnie i nie trzeba tak strasznie długo czekać. Zobaczymy jak wcześnie uda nam się wstać. Jedna i druga lecznica jest od 10.00.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob gru 22, 2007 23:24

Miejscówka na Burania czeka. A my z mamą na Was :) Nie martwcie się o czas. Dostosujemy się.

A potem będę nasłuchiwać wieści od Pana Kota ;)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 23, 2007 12:50

Trzymam kciuki i czekam na wieści!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie gru 23, 2007 13:34

Buranio jest już u nas :)

Kochany ułożył się pod kaloryferkiem. Kiedy podeszłam i pomiziałam go pod bródką, zaczął cichuteńko mruczeć. Po chwili miziałam już całe pynio i grzbiecik i boczki. Buranio tylko nadstawiał się do głasków. Po chwili mizianek Buranio zaczął już mruczeć głośno na całego :D Pod kaloryferkiem mu cieplutko, jest osłonięty kocim domkiem i czuje się tam w miarę pewnie.

Dziękuję Modjeska za cenne rady i za wprowadzenie Burania w przyjazny sposób do Kociego Pokoiku :) Przemeblowałyśmy troszkę kocie legowiska i dzięki temu Buranio znalazł sobie kryjówkę pod kaloryferkiem a jednocześnie my mamy do niego łatwy dostęp i możemy miziać pieszczocha :) Podobało mu się to mizianie :D

Będzie dobrze :D

To teraz tylko jak Pan Kot się czuje...?
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 23, 2007 17:23

Trzymam kciuki za Burania i za Pana Kota :D
Wypadłam z obiegu zupełnie ... mam nadzieję, że po Nowym Roku czas będzie dla mnie bardziej łaskawy :|
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Nie gru 23, 2007 19:45

:D Pan Kot całą drogę z lecznicy do Zalesia pomiaukiwał na mnie z wyrzutem, że go nie wzięłam na kolana i nie miziam. Natychmiast po wypuszczeniu z transportera zwiedził swój apartament, trochę pojadł i oczywiście polował na moje kolana. Miziak jest z niego straszliwy, trudno się obronić przed całuskami i barankami. :D Po prostu chodząca słodycz. Z drugiej zaś strony... jak sobie pomyślę co przeszedł i jak się to mogło skończyć, robi mi się smutno. Spoglądam na jego lichutkie futerko, przeciągam ręką po żeberkach i kręgosłupie i wyobrażam sobie jak mógł wyglądać dwa tygodnie temu zanim Lecznicowe Dobre Dusze :aniolek: trochę go odżywiły.
Kić doskonale nadaje się do wątku o łabędziach. :roll: Bardzo się będę starała żeby jego historia miała szczęśliwe zakończenie.

Jana, myślę, że spokojnie możesz już zmienić tytuł wątku :D
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie gru 23, 2007 20:00

Miuti pisze:Modjeska - interferon Cię urządza?


Pana kota dostałam z porcją Interferonu z Białobrzeskiej. Dajemy do wtorku, potem tydzień przerwy i powtórka. W zeszłym roku dzięki Janie zaopatrzyłam sie w interferon, tak że jak wyjdzie mi lecznicowy będę mogła kontynuować leczenie swoim.

Trochę Panu Kotu gra w nosku i oskrzelach. Mam nadzieję, że zmiana klimatu mu nie zaszkodzi. Włączyłam mu kaloryfer elektryczny. W Zalesiu jest znacznie chłodniej i bardziej wilgotno niż w lecznicy.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie gru 23, 2007 20:46

Trzymam za Was wielkie kciuki i mam szczerą nadzieję, że ten cholerny test wyjdzie ujemny! Bo Pan Kot to sama słodycz, a przystojniakiem będzie niebawem.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AneriKeram, Google [Bot], Marmotka i 69 gości