Po drugiej stronie siatki - schronisko łódź cz.II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 20, 2007 8:34

no! Kosma bezjajeczny, może w końcu usiądzie chłopak na tyłku i przestanie terror wprowadzać :twisted:

Bardzo, bardzo się cieszę, że mały Pinokio poszedł do DT. Sen mi spędzał z powiek ten kociak, ślicznota taka, siedział w tej klatce i siedział, prychał i uszy kulił. Bez DT nie miałby szans na dom.

Mówiłam, że Jeremiasz ma oczy jak talerze :D

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 21, 2007 11:33

będę w schronie jutro i pojutrze.

Newsy z domu Cytryni:

Martwi mnie Cytrynka.
Niby biegunka jej trochę przeszła, ale dziś znowu zrobiła na rzadko i w
dodatku sporo krwi było w kupie. Załatwiła się koło kuwety (może dlatego
że była zasikana). Jadła suchego Royala, mieloną wołowinę (najpierw
zmrożoną) i biały ser.
Może jutro zdązę z nią do weterynarza, bo na forum znalazłam że przyczyn
tego stanu może byc bardzo wiele.
Poza tym kotka się bawi, ma apetyt, ciągle się myje i jest bardzo miła.
Dam znac jak czegoś się dowiem.


Poradziłam badania krwi i kału - pod katem pasożytów, w tym lamblii.
Macie jakieś pomysły, co to może być?

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt gru 21, 2007 11:39

Kupiłam 3 opakowania gentamycyny za 5,64
Fundusz lekowy - 292 zł minus 5,64 = 286,36 zł.

Co do Pinokia - jaki podawać kontakt do niego?
znaczy się - tel. albo miala?

Dodam go do "w DT" na stronie schronu...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt gru 21, 2007 11:48

Sis pisze:Co do Pinokia - jaki podawać kontakt do niego?
znaczy się - tel. albo miala?

Dodam go do "w DT" na stronie schronu...


Napisałam dziś maila do Pana, który miał go wziąc na tymczas. Mam nadzieję, że zgodnie z obietnicą kotuś został wczoraj zabrany. Czekam na wieści.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 21, 2007 11:50

Sis, zalozylam watek Layli i troche rad biegunkowych dostalam. Na poczatek poradzilabym dodawanie wegla do jedzenia i podawanie saszetek RC Intestinal, koty wegiel rozkruszony wcinaja wiec i Cytrynia powinna.

nastepnie zrobilabym jej morfologie i tak jak piszesz badanie kalu. Layla bedzie miec badany kal po swietach. Tylko wyborcze punkty badaja kal pod katem lambli.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 21, 2007 12:04

Pisiokotku, to poczekamy do jutra, zobaczymy, czy i gdzie Pinokio jest.

Etko - wielkie dzieki, zaraz podeślę wątek Layli do Beaty. :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt gru 21, 2007 19:28

Sis pisze:będę w schronie jutro i pojutrze.

Newsy z domu Cytryni:

Martwi mnie Cytrynka.
Niby biegunka jej trochę przeszła, ale dziś znowu zrobiła na rzadko i w
dodatku sporo krwi było w kupie
. Załatwiła się koło kuwety (może dlatego
że była zasikana). Jadła suchego Royala, mieloną wołowinę (najpierw
zmrożoną) i biały ser.
Może jutro zdązę z nią do weterynarza, bo na forum znalazłam że przyczyn
tego stanu może byc bardzo wiele.
Poza tym kotka się bawi, ma apetyt, ciągle się myje i jest bardzo miła.
Dam znac jak czegoś się dowiem.


Poradziłam badania krwi i kału - pod katem pasożytów, w tym lamblii.
Macie jakieś pomysły, co to może być?

Sis, Ofelia miała tak samo, (kupa ze sluzem i krwią)jej pomogła monodieta typu RC sensitive przez jakies 3 miesiace, Tylko to, żadnych serow czy wolowiny
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob gru 22, 2007 19:43

Dziś kiepsko z adopcjami w schronie - pisiokot mówiła, ze rano poszedł jakiś maluch. Za mojego pobytu - ani człowieka.

News dnia - Dymniaczek gotowy do adopcji :)
Chodzi krok w krok za człowiekiem, jak piesek, barankuje nogi, barankuje Jeremiasza. Istne wcielenie miziowatości :)
I tylko zdjęcia trudno robić, bo pędzi do człowieka, ile sił ma w łapkach.

W szafie 5 maluszków - dymny, czarny i przyniesione dzis przepiękne trzy trygryski - ach, jakie cuda...jeden z białymi znaczeniami, drugi w srebrny wpada, a trzeci rozrabiaka, a raczej rozrabiaczka - typowy burasek, doskonale wesoły i sliczny :)

W szpitaliku jeden czarnuszek z boksu Florka wygląda bardzo zdrowo, i chyba może też iść do domu.

W klatkach dwie mamusie i Mruczuś, o których pisała już pisiokot. I Dotka - złapała grzyba, w kartotece jest wpis, że zarezerwowana. Oby.

Jeremiaszek ma cudne wielkie oczy - okrągłe :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob gru 22, 2007 19:44

Sis, dzięki za wieści. Ja już w ogóle wypadłam z obiegu. :(
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob gru 22, 2007 19:45

Klemmcio przesyła Ciociom serdeczne życzenia Wesołych Świąt Bożgo Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku. Ja oczywiście też :)

Zdjątka szczęśliwego Klemcia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

Post » Sob gru 22, 2007 19:49

Zuch, Klemcio :)

wszystkiego naj-świątecznie :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob gru 22, 2007 20:17

To jednak byłyście dzisiaj w schronie... o której? Bo żeśmy na was nie trafili... :(

A co temu rottweilerowi dolega co siedzi w kociarni? Strasznie miły pies...
ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)

Post » Sob gru 22, 2007 20:53

dojechałam dopiero po zakupach, tak kolo 11,30. pisiokot zdążyła już zmielić mięsko :)
Pies miał gwoździowaną tylną łapę. łagodny milasek. do wydania (jak dojdzie do siebie - raczej do domu z ogrodem, źle się czuje w zamknięciu).

aaa.. słuchajcie, w lecznicy u Ani czekają na odbiór prezenty od Mikołaja, znaczy od Magdy (od TriniMini), koce, jedzonko... tylko trzeba odebrac - niestety auta nie mam, ale jak komuś po świetach byłoby po drodze.... :)

W dwójce to nie nowość - czarna i piękna, Esmeralda, nr 63 :)

Obrazek

Mruczek coraz piękniejszy:
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob gru 22, 2007 21:06 przez Sis, łącznie edytowano 1 raz

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob gru 22, 2007 20:57

11:30 hm... zachodzę w głowę, czy byliśmy o 11 czy o 11:30...

Spaaaać... :?
ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)

Post » Sob gru 22, 2007 22:42

Sis pisze:aaa.. słuchajcie, w lecznicy u Ani czekają na odbiór prezenty od Mikołaja, znaczy od Magdy (od TriniMini), koce, jedzonko... tylko trzeba odebrac - niestety auta nie mam, ale jak komuś po świetach byłoby po drodze.... :)



Ja mogę jutro rano zabrać te rzeczy do schronu, jadę z poduchami, tylko potrzebuję info czy ktoś ok 11,00 będzie mógł mi to wydać z lecznicy, kontakt do mnie na PW lub Sis moze podać mój nr - Sis poszedł do Ciebie mail
Obrazek

andorka

 
Posty: 13710
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 76 gości