Kraków - 9 sierpnia - zdjęcia!

[azja]

[kociamatka]

:evil:

[azja]

... no, prowokuję
czekam na efekty Waszych wiedźmowych działań

[kociamatka]

... no, prowokuję
czekam na efekty Waszych wiedźmowych działań

Kierunek Warszawa

[vitez]

A co do zdjec Estravena - faktycznie to chyba jest dar, zeby pokazywac ludzi ladnie. Ja tez jestem niefotogeniczna, ale na tych fotkach sie nawet sama sobie podobam, co jest rzadkoscia.

Kolejny dowod na twierdzenie ze to fotograf robi zdjecia nie aparat , bo w skrocie: mialem lepszy a zrobilem gorsze... nie ma to jak doswiadczenie

[azja]

Kierunek Warszawa

... przyjmuję wyzwanie
... jeszcze a propos fotek:
nie lubię cenzury, ale przykład z krakowa rozbawił mnie, bardzo bardzo (szukajcie maseczki hirurgicznej ) .

[vitez]

nie lubię cenzury, ale przykład z krakowa rozbawił mnie, bardzo bardzo (szukajcie maseczki hirurgicznej ) .

Tez nie lubie... a znalazlem ... a ja tuz obok jak po 10 piwach wygladam a sie akurat w tej sekundzie glupio usmiechnalem... ale mi tam nie przeszkadza jak wychodze na zdjeciach

[Pliszkowa]

Jak czytam ten watek to strasznei zaluje ze mnei nei bylo (chociaz powod byl istotny i mocno miaukajacy) a z drugiej sie ciesze, ze nie zostalam sfotografowana i nie musze zakladac maseczek chirurgicznych Nawiasem mowiac na przyszlosc zapowiadam, ze na spotkanie bez maseczki nei przyjde! A sabat... alisci pomysl przedni, ale trzeba by zorganizowc spotkanie w plenerze... z kotami - koniecznie czarnymi
Wlascicielki czarnych kotow łączcie sie!!!

[Pliszkowa]

A zdjecia sa bardzo udane. Przynajmniej wiadomo kto jest kto (ja nikogo nei znam, no tylko Viteza, ktoremu pieknie dziekuje za przywiezienie kota, bo tak naprawde jeszcze porzadnie podziekowac nie zdazylam)

[kociamatka]

Kierunek Warszawa

... przyjmuję wyzwanie

Mam nadzieję że mój rodzony tatuś też.

[Estraven]

W galerii doszły zdjęcia zrobione przez Mateo.

[Ella]

Estravenie, czy dobrze zrozumiałam, że musieliście o 22 opuścić ogródek?
Takie zwyczaje w Krakowie

[Estraven]

To była specyficzna sytuacja - ogródek mieścił się na wewnętrznym podwórku, w czymś na kształt niedużej "studni", a na górze były okna zwykłych mieszkań, których lokatorzy widać przewalczyli, że po 22.00 ma być na dole spokój...

A co do zwyczajów krakowskich - najbardziej wzrusza mnie zamykanie odremontowanego na cacy dworca kolejowego między 23.00 a 5.00. Bilety sprzedają wtedy dwie kasy w przejściu podziemnym.

[Ella]

Rozumiem, u nas też są takie ogródki,
muszę zerknąć do której otwarte
No, a dworzec - dla mnie bomba

[kinus]

... bylam szoknieta widzac [...] azje - myslalam, ze to nastolatek ...

... hmmm i co ja mam na to powiedzieć? powiedzmy, że zinterpretuję, to na swoją korzyść, jako docenienie mojej emocjonalnej młodości i swieżego spojrzenia na świat.
wyprowadź mnie z błędu, jeżelim w nim.

Cos w tym jest, ale tez styl wypowiedzi szczerze mowiac bardzo przypomina mi czasem nastolatki rozrabiajace na lekcji informatyki Po prostu takie mialam odczucie no ale....to chyba dobrze, ze tak Cie odbieralam bedziesz dlugo mlody..przynajmniej w slowie pisanym