ZYWIECKIE KOTKI - 25 kotow czeka na dom. Czesc Pierwsza.

» Czw gru 20, 2007 1:17

berni pisze:zywiec prowadzi z krakvecie

glosujmy, pomozmy zwierzakom!

» Czw gru 20, 2007 7:42

Jola_K pisze:
berni pisze:zywiec prowadzi z krakvecie

glosujmy, pomozmy zwierzakom!

tym bardziej ze pomoc dziewczynomz zywieckiego schroniska naprawde zostanie przeznaczona rozsądnie i nie zostanie zmarnowana!!!

» Czw gru 20, 2007 9:23

dobrze, ze trafiłam na wątek
bo na krakvet jakos ostatnio nie zaglądałam

zagłosowałam

» Czw gru 20, 2007 16:02

dziekuje wam w imieniu zwierzakow

» Czw gru 20, 2007 16:53

Głos oddany.

» Pon gru 24, 2007 21:10

I mój

» Nie gru 30, 2007 22:44

a ja jeszcze nie oddalam, nie chce mi sie strona krakvetu otwierac
nadal jestem bez stalego lacza, to jakis koszmar!

mam wiesci ze w schronisku sa dwa male kociaki oddane tam z matka, maja tez wkrotce nowe dojechac, zapowiedziano ich przywoz

jeszcz e wtym tygodiu postaram sie je odebrac i zawiezc na dt gdzi ejuz sa oczekiwane

Szczesliwego Nowego Roku wszystkim zycze, oby to byl dobry rok, pomyslny, by marzenia wszystkim sie spelnily, nasze ludzkie marzenia i tym na przyslowiowych "czterech lapkach".

» Czw sty 10, 2008 18:22

jak latwo sie domyslic, ja nadal nie mam podlaczonego internetu

jest do dla mnie duzym utrudnieniem, a przeciez wraz z brakiem dostepu ni e przestalam pomagac. We wtroek zawiozlam 5 kociakow ze schroniska na dt do Bytomia, jeden kociak od razu poszedl do adopcji reszta dostaje antybiotyk i czeka, mam zdjecia ale nie dam rady teraz wkleic
jak tylko bede miec net wkleje tutaj od razu

w klinice przebywa nadal kot wyratowany od uspienia, bo ... bo okazal sie miec grzybice. Ludzie adoptowali go bezposrednio ze schroniska i prez przypadek natknelam sie na niego lecznicy i przejelam od tych ludzi.
Koszt leczenia i hospitalizacji jest juz baaaardzo duzy

mam sporo rzeczy do wystawienia, ale przez brak netu nie jestem w stanie tego wystawic

AMis i Bella, z mojego podpisu, jutro maja szczepienia na wirusowki razem z bialaczka a na przyszly tydzien AMis i jeszcze jeden kocurek sa umowieni na kastracje

» Czw sty 10, 2008 19:11

jest tez 7 kotkow do odebrania, kobieta wylapala je na gospodarstwie, wszystkie pochodza z dzikiej kotki, ale od poczatku byly karmione i nie sa dzikie, w ubieglym tygodniu kobieta je wylapala i zawiozla na sterylki, blaga nas o pomoc, aktualnie ma ich 13! jest samotnie mieszkajaca emerytka, po dokonaniu obliczen doszla do wniosku ze taniej bedze ja kosztowala sterylka kotow, niz wykarmienie kolejnej partii, ktore z nich sie narodza. Spotkalam ja przypadkowo w klinice w dniu w ktorym przywiozla kociaki na operacje.
Jestem z nia umowiona na wtorek by odebrac od niej chociaz czesc.

POMOZMY TYM KOTOM!
POMOZMY KOBIECIE!

Ona mieszka pod lasem, wiele jej kotow zginelo w paszczy lisow......

» Sob sty 12, 2008 17:18

» Sob sty 12, 2008 23:55

nadal nie mam stalego lacza :evil:

juz trace nadzieje czy przed wyjazdem zdaza mi go zrobic
bardzo, bardzo trudno jest pomagac bez dostepu do internetu
jestesmy zadluzeni po uszy

bo, ja w przyszlym tygodniu wyjezdzam na kilka tygodni, nie bedzie mnie do 12 marca

z tego powodu mam ogromne wyrzuty sumienia, martwie sie co bedzie z kociakami w schronie

czy ktos pod moja nieobecnosc bedzie im pomagal

oprocz mnie sa jeszcze dwie wolontariuszki, ale nie wiem czy znajda jeszcze czas na kociaki
w czasie wyjazdu powinnam miec dostep do internetu ale bede daleko wiec oprocz wirtualnej obecnosci nic wiecej nie dam rady zrobic

zawieszam wiec swoja czynna dzialalnosc, pozyczylam pieniadze na splate dlugu, bo przez strate internetu nie zdolalam nadrobic zalglosci, robiac aukcje na bazarkach

a to az 2tysiace!

moje tyczasy, Amis i Bella zamieszkaja u Anity, z tego powodu przyszpieszylam kastracje Amisia, wiec w poniedzialek pojedzie sie ciachnac
kciuki trzymac!

» Nie sty 13, 2008 1:34

» Nie sty 13, 2008 9:36

Kociaki które trafiły do Bytomia do wandy na tymczas.Z racji tego ze rówinież Wanda nie ma dostepu do sieci wklejam fotki:
.............................................................................................
Kotka około 1-2 letnia trudno stwierdzić. Leży w jednym miejscu i nie rusza się.Da sie dotknąć, ale pod dotykiem ludzikiej dłoni kuli sie jakby chciała powiedziec nie skrzywdź mnie proszę:(Kotka jest płochliwa ,ale nie dzika

...............................................................................................
Kotka około 1-1,5 roczna.Piekna czarna jak heban z dłuzszą sierścią .Taka puchata kulka.Niezwykle miziasta i przyjacielska .Lgnie do ludzi.

JUŻ W NOWYM DOMKU!!
..............................................................................................
Kocur Pan Niania .Jego historia jest wątku.Cudowny dorosły kocur barrrdzo kontaktowy kocur.W tym tyg bedzie kastrowany.Chłopak ma zęby w fatalnym stanie i lekki zezik.Bardzo potrzebuje człowieka swojego człowieka.

..............................................................................................

Kotka chyba szylkretka:)Mał około 2-2,5 mies.Bardzo chudziutka .Przebywa czasowo u mnie.Jest niezwykle spokojna ,zadziwiona swiatem który ją otacza .Dźwięki mieszkania są jej kompletnie nieznane.Ma straszna bigunke i wilczy apetyt:)

.......................................................................................................
Kocurek ma około 4 mies.Przywieziony przez Jolę w bardzo ciężkim stanie.Kocurek juz samodzielnie je choc nadal strasznie jest wyniszczony i chudy.Bardzo,bardzo potrzebuje swojego człowieka i stałego domu.Jest bardzo kontaktowy.Kot przylepa to najlepsze okreslenie dla niego.