Panie i Panowie,
Czas przedstawić Trzech Piekarzy, którzy szukają swego Domu...
Piekarze to bracia. Mają ok. 3 miesięcy.
Na pierwszy rzut oka - bardzo do siebie podobni
Na drugi rzut oka....
Różnią się jednak wielkością, wagą, rozkładem plamek na pyszczkach i długością skarpet.
Mają jednakowoż podobnie wspaniałe charaktery - to koty, które mruczą, na sam dźwięk głosu znajomego człowieka...
Na kolana wchodzą jednocześnie.
A właściwie trój-cześnie i trójstronnie... Mrucząc Trójwymiarowo.
I UWAGA:
Te Kocurki gadają. Odpowiadają, zaczepiają, nawiązują rozmowę... i prowadzą dialog. Nie tylko w Wigilię...
Niesamowite kocurki, doprawdy, niesamowite.
Piekarze urodzili się w opuszczonej, zimnej piwnicy w nieczynnej od wielu lat piekarni. Ich braciszek, czarny jak smoła Kominiarz znalazł dom. P
Zaszczepieni, odrobaczeni, z książeczkami zdrowia.
EDIT:
dwaj piekarze już w domach.
Na domek i Swojego Człowieka czeka Strzałka