Wystawa PFA w Blue City - WARSZAWA 15-16 Grudnia 2007

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Śro gru 19, 2007 10:12

podoba mi sie ten pomysł
koty syberyjskie: Azja, Assan, Tobias, Basala, Czarusia, Dziunia Pietrusińska, Olimpia, Ninka, Petunja, Diana i Bunia oraz chow-chow Skotuś ... pozdrawiają serdecznie z Olsztyna

www.koty.syberyjskie.pl
www.chow.pl

warmianka

 
Posty: 384
Od: Sob mar 31, 2007 15:46
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro gru 19, 2007 13:51

pacysia pisze:P.CZANKRA w kazdym europejskim kraju na wystawach oceniane sa mioty kociąt.Jezdzę po całej Europie z kotem i widzę maluchy ktore noszone sa do oceny.
Myslę ze P.ma inny problem!!!!!!!!!


a ja myślę, że nie czytasz dokładnie postów Czankry i nie wiesz o co jej dokładnie chodzilo i skąd wzięła się ta dyskusja.

Tym stwierdzeniem jesteś po prostu niegrzeczna :cry:
Obrazek

kasiaaaaaa

 
Posty: 439
Od: Sob cze 26, 2004 9:18

Post » Śro gru 19, 2007 14:06

Przepraszam nie chciałam nikogo urazic

pacysia

 
Posty: 113
Od: Czw mar 02, 2006 17:37

Post » Śro gru 19, 2007 15:03

:D a po co to "drzeć szaty" juz po wystawie :wink:
zawsze jest ten sam problem,na każdej dużej wystawie :!:
są zgłaszane mioty i są niewystawiane - czy to nasze czy "obce" (nie tylko brytyjskie) :?
niedawno taka dyskusja toczyła się po wystawie poznańskiej ...i co i nic
:wink: poprzednia wystawa w Łodzi - był zakaz sprzedaży - kociaki sprzedawano :-( sami hodowcy nie respektują postanowień organizatorów !!!!!
widzę ,że CCBaltic podniósł lekko opłaty za mioty,niewiele ale coś :)
Istoty ludzkie to jedyny gatunek zwierząt, których szczerze się obawiam.
Autor: G.B. Shaw

danunka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5206
Od: Sob kwi 30, 2005 21:23
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro gru 19, 2007 15:40

ale czym jest ok 30 zł więcej za miot ,w porównaniu z ceną ktora mozna dostac za kociaka (1000-1500-2000z)
Obrazek

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Śro gru 19, 2007 16:43

Danunka - no wlasnie
gadamy gadamy i nic z tego nie wynika
a juz sa pomysly, co zrobic, aby ukrocic handel na wystawach
i nie mysle, ze akurat cena przyjecia na wystawy jest ta kluczowa
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 23, 2007 23:32

To ja też coś powiem, co prawda na wystawie byłam pierwszy raz z racji tego, że dopiero zaczynam się interesować syberyjczykami i w ogóle kotami rasowymi :) Na razie byłam jako gość . Wychodząc z wystawy i mijając Mc Donalds'a widziałam jak jakaś "rodzinka" nianczyła biednego persa ... Biedny był wystraszony i się wyrywał a tu ani transportera, ani odpowiedzialnych ludzi - bo wyglądało to jakby to była zabawka a nie żywy kot i się zastanawiam co to za hodowca od siedmiu boleści był, który sprzedał tak kota. Przecież z przyszłym właścicielem kota trzeba się poznać , choćby telefonicznie i to musi być kilka rozmów - a nie jakieś sprzedawanie hop siup pierwszemu lepszemu klientowi, któremu "spodobał " się kot i ma widzi mi się ,żeby sobie kupić.
Taki hodowca jest dla mnie hodowcą nastawionym na zysk, bez wyobraźni, który nie wie, że na przyjście kota do domu trzeba się przygotować - mi osobiście zajęło 3 miesiące wybór odpowiedniego kota a następnie czytanie , czytanie i czytanie forum , artykułów itd .. A teraz wszyscy mówią, że moje koty mają się lepiej ode mnie :) Nie ubolewam nad tym - ubolewam, że koty sprzedawane są przez osoby bez wyobraźni ludziom również bez wyobraźni. WSTYD DLA TAKIEGO HODOWCY
miau miau miau

foxxxy

 
Posty: 8
Od: Śro lis 14, 2007 19:11

Post » Pon gru 24, 2007 1:20

foxxxy pisze:To ja też coś powiem, co prawda na wystawie byłam pierwszy raz z racji tego, że dopiero zaczynam się interesować syberyjczykami i w ogóle kotami rasowymi :)

Dopiero zaczynasz a jednak widzisz to czego niektorzy "wytrawni" hodowcy nei widza!

Brawo!!! :D :D :D :D
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 24, 2007 18:47

Och.. .Prawie cztery lata temu zaczynałem przygodę z Persami.

Niektóre moje kocie dzieci korespondencyjnie odmawiałem... . Np. dyplomatycznie, czyli bardzo wysoką ceną . :wink:.
A negocjacje trwają i kilka miesięcy.
Niektóre podarowałem. Wiem jakim wspaniałym ludziom........ . :wink:.
Te podarowane jako kocięta potrafią wygrywać wystawy.

Niektórzy "wytrawni" nawet nie zaczynają dyskusji , bo nigdy de Reneberga nie dostaną. :wink:

Ale to prawda.Widzę to też. Niektórzy traktują te królewskie zwierzęta jak dwa kilogramy cukru w hipermarkecie.

Czyli kompletnie kiepsko.... .

rene61

 
Posty: 597
Od: Wto mar 29, 2005 20:06
Lokalizacja: Wrocław/Cat Club Pomerania Szczecin

Post » Wto gru 25, 2007 1:01

Kiepski hodowca i z domu pozwoli wynieśc kota pod pachą i nie zada sobie trudu, żeby pogodać z kupującym. Nie ma na to reguły niestety.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Wto gru 25, 2007 19:30

Kocurro pisze:Kiepski hodowca i z domu pozwoli wynieśc kota pod pachą i nie zada sobie trudu, żeby pogodać z kupującym. Nie ma na to reguły niestety.


To jaki jest wtedy w ogóle sens hodowli ? Bo to na hobby wtedy nie wygląda ... Pewnie chodzi tylko o profity :evil:
miau miau miau

foxxxy

 
Posty: 8
Od: Śro lis 14, 2007 19:11

Post » Wto gru 25, 2007 23:33

foxxxy pisze:
Kocurro pisze:Kiepski hodowca i z domu pozwoli wynieśc kota pod pachą i nie zada sobie trudu, żeby pogodać z kupującym. Nie ma na to reguły niestety.


To jaki jest wtedy w ogóle sens hodowli ? Bo to na hobby wtedy nie wygląda ... Pewnie chodzi tylko o profity :evil:

Sens jest taki, żeby hodować z głową i sercem i dązyć do wyedukowania bądź wyeliminowania tych, którzy nie mają serca i rozumu.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości