Budowlańcy. Wszyscy w nowych domach! Dorosłe...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 17, 2007 20:12

Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon gru 17, 2007 21:45

Bardzo dziękujemy :oops: :1luvu:
Uprzejmie donoszę, że małe budowlańce rozłażą się po łazience a klonowata to już w ogóle służy braciom jako taran do otwierania drzwi. Co jakiś czas słychać charakterystyczny dźwięk kota w zetknięciu z przeszkodą drewnianą, która to przeszkoda stoi na drodze ku wolności :twisted:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon gru 17, 2007 22:03

Plony dnia dzisiejszego:

Dzieci przez większość czasu oddawały się takim oto zajęciom:
Obrazek


Konkretnie wyglądało to tak: ;)

Czarny
Obrazek

Democo Scurek
Obrazek

Dużybury (dla przyjaciół na razie Ryś ;) )
Obrazek

Klonisia z Dużymburym
Obrazek

Czarny i Klonisia ubóstwiają nawalanki
Obrazek Obrazek

po których superowo się zasypia w swoich objęciach ;) (w jednej sekundzie się tłuką, w drugiej już śpią – zresztą czarny przoduje w takim czymś – idzieidzie – i nagle ryp! kładzie się gdzie stał i śpiiii)
Obrazek

Porównajcie wielkość braci z (prawdopodobnie) jednego miotu... :(
Obrazek

Info z ostatniej chwili – Dużybury chciał wybrać wolność. Złapałam go w kuchni – przemknął tanicie między nogami :roll:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon gru 17, 2007 22:15

Ja na Waszym miejscu nie wychodzilabym juz z lazienki, takie cudne tam widoki :1luvu:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 17, 2007 22:18

Wreszcie ciepło i dają jeść to dzieciaki nadrabiają :1luvu: Democo będzie jeszcze największy :lol:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon gru 17, 2007 23:47

Cudny pokot łazienkowy. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 18, 2007 8:21

Proszę o mocne kciuki za Demusia

Od wczorajszego wieczora ma jakiś kryzys... W kącie na termoforze leży mała srebrna szmatka :(. Nie posprzątałam łazienki, trzymam go na kolanach, poję convem i modlę się :?. Nic poważnego niby (jeszcze mu temperaturę zmierzę), tylko słaby strasznie i apatyczny. Robale???

Ech :(

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto gru 18, 2007 8:26

Może się odwodnił?
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 18, 2007 8:31

:ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 18, 2007 8:32

Demuś, trzymaj się maluchu.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ludzie się dzielą na tych którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los

Obrazek
WĄTEK MOICH DZIEWCZYNEK

gingerka

 
Posty: 400
Od: Śro sty 10, 2007 9:22
Lokalizacja: stolica

Post » Wto gru 18, 2007 8:55

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto gru 18, 2007 9:11

Atka pisze:Może się odwodnił?


Nie-e, wczoraj miał kroplówę wieczorem...

Nic konkertnego się nie dzieje, temperatury nie ma, tylko taki strasznie smutny i osowiały... :?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto gru 18, 2007 9:30

Dziś na Białobrzeskiej rano jest dr Ada Uznańska, po południu dr Ania Czubek. Może dałoby się jakoś z Demusiem podjechać? :(

Może zmiana antybiotyku była przedwczesna? A może robale? Cholera no...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto gru 18, 2007 9:39

Samochód stoi pod domem, ale Ula nie może prowadzić przez leki a ja jestem w pracy. Będe dopiero ok 16. Democo trzymaj się mały...
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto gru 18, 2007 9:48

Po naradzie wojennej z Janą ustaliłyśmy, ze na razie nigdzie Demcia nie wozimy, niech dochodzi do siebie. W razie kryzysu zorganizujemy transport kryzysowy, zresztą dziś go i tak wet zobaczy, bo jedziemy znów na kroplówkę.

A wkrótce trzeba będzie obmyślić sposób na pozbycie się tasiemca z tych wykończonych ciałek, bo i tego gościa mamy :?

Zajrzałam właśnie do maluchów, Demcio przeciągnłą się rozkosznie na termoforze na mój widok, łypnął wyłupiastym oczkiem i wrócił do drzemania. Nie podobał mu się pomysł dostania 5 ml conva, ale przemówiłam mu do rozumu ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Patrykpoz, Wojtek i 49 gości