Moje kociska.. Puchatek ['], pożegnanie.. s. 101..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 17, 2007 9:42

Puchatku, nie strasz pańci. Kciuki za oczka!!! I ogonki też zawinięte w supełek. Pisz koniecznie o dalszych szczegółach....

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon gru 17, 2007 9:47

Jutro 18:45.. Tylko nie mam transportu.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 17, 2007 9:59

Może to nie wzrok, ale jakieś inne zaburzenia neurologiczne? Błędnik? Może gdzieś głową uderzyła? Albo może sie przeziębiła?
Trzymam kciuki ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 17, 2007 10:43

Avian pisze:Może to nie wzrok, ale jakieś inne zaburzenia neurologiczne? Błędnik? Może gdzieś głową uderzyła? Albo może sie przeziębiła?
Trzymam kciuki ...


No nie wiem..
Dla mnie to problem z widzeniem..
A jakie mogą byc przyczyny.. to już wet określi..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 17, 2007 10:43

Aniu, zapisz się jeszcze na wizytę do Ani Czubek, po Garncaru.

Trzymam kciuki.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18771
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 17, 2007 10:47

Wzroku się nie da stracić w ciągu kilku dni. To napewno coś innego, może jakaś infekcja? Trzymam kciuki za puchatą! :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon gru 17, 2007 12:08

Aniu, sprawdź kotę neurologicznie. Koniecznie.
Rozważ też możliwość zatrucia czymś.

Kciuki mocno trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 17, 2007 13:01

potrzymam kciuki :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon gru 17, 2007 13:12

Trzymam mocno, żeby kocia wyszła z tego bez szwanku. Może cisnienie w oczach ma wysokie? Stan zapalny? Dr Garncarz z pewnoscią zdiagnozuje..

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon gru 17, 2007 13:18

Zaraz jadę na Białobrzeską..
i zobaczymy co dalej..
Po powrocie dam znać co wyszło..

I dzięki za kciuki..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 17, 2007 15:39

Kciuki mocne są..
Dobrze, że szybko zauważyłaś, że coś jest nie tak...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 17, 2007 16:20

:crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:


Puchatek NIC nie widzi.. przez chwilę była delikatna reakcja na silne punktowe światło, ale poza tym NIC.. :crying:

Cisnienie ma wysokie - 180 a norma jest 160..
Lewa nerka powiększona i od razu została pobrana krew na morfilogię, profil nerkowy, wątrobowy i oznaczenie poziomu hormonu tarczycy..
Wyniki (oprócz tarvczycy) powinny być jeszcze dzisiaj..

Do Garncarza muszę pojechać, bo trzeba zbadać dno oka.. ale podobno marnie to wygląda..

Puchatek przy pobieraniu krwi miał kłute dwie łapki, bo tak się szarpała, że za pierwszym razem się nie udało.. pogryzła i podrapała mnie, dr Cetnarowicz tylko podrapała.. i biedactwo zsioosiało się ze strachu..

:crying:

A teraz chodzi po mieszkaniu i się obija o ściany, futryny i meble.. :crying:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 17, 2007 16:23

Biedna kicia :( :( :(

Powiedzieli, dlaczego tak się stało?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30785
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon gru 17, 2007 16:29

Kicorek pisze:Powiedzieli, dlaczego tak się stało?


Może wysokie ciśnienie..
właściwie to na razie tylko gdybanie, bo to ciśnienie nie jest szaleńczo wysokie..
Więcej bedzie wiadomo jak będą wyniki badań krwi..

Jutro mam dzwonić rano na Białobrzeską.. Dr Ada ma obejrzeć wyniki i wtedy coś więcej powie..
A po południu okulista..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 17, 2007 16:38

Aniu, nie wpadaj w panikę!
Trzymam kciuki.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18771
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasia.winna i 159 gości