Bezbronny Arlekin - mruczy przez sen

[Myszeńk@]

Arlekin jest kotem kaowcem, dziś zaktywizował mumie, tak,że Czarna Mumia nawet przebiegła rączo przez pokój (co prawda zaraz zadziwiona i zawstydzona swym wyczynem ukryła się w pudełku).

Głaski i kciuki za zdrowie Arlekinka.

Zapadł mi w serce, że aż hej.

[magicmada]

Myszeńko, jak wyzdrowieje i zostanie zaszczepiony zapraszamy, może rozwazysz pewne opcje;)

[mokkunia]

Myszeńko, jak wyzdrowieje i zostanie zaszczepiony zapraszamy, może rozwazysz pewne opcje;)

Ja u Myszeńki widziałam takiego cud kota. Zelda, tak? Czy ona by przypadkiem nie chciała mieć towarzysza do zabaw?

[magicmada]

Z Arlekina oczami, niestety gorzej, sam floksal nie pomaga, dziś dotrze do mnie recepta na antybiotyk. Na domiar wszystkiego, wylałam cały interferon, który miał dostawać na blat w kuchni.
Humor jednak Arlekinowi dopisuje, szczególnie w nocy. Tu na zdjęciach z Billy w czasie zabawy i odpoczynku. Przepraszam za słabą jakość zdjęć.

[mokkunia]

Arlekin! Ty już skończ z chorowaniem! Bo Duża juz w rozsypce z nerwów, aż z rąk jej interferon wypada

A krówki razem śliczne i słodkie. I takie... podobne

[Kicorek]

Cudne

[bechet]

Przesłodkie

[magicmada]

Arlekinek się przypomina. Arlekinek się określił. Jest sową. (nie skowronkiem). Moje pozostałe koty to skowronki raczej niż sowy. Z wyjątkiem Billy, która też sową i towarzyszką Arlekinka w nocnym życiu.
Jesli ktoś chciałby mieć małe tornado w domu, polecam to przemiłe zwierzątko. Szczególnie jak ktoś pracuje na nocną zmianę
Bo wtedy Arlekin rozpoczyna działaność. W dzień raczej śpi i się regeneruje. Albo trochę trenuje na myszkach. Choć teraz sowa jeszcze cichutko.

[bechet]

No, jest to dla niektórych baaaardzo pożądana cecha u kota. Nie przytoczę tutaj, jakich niecenzuralnych słów używam, gdy moje towarzystwo stwierdza np. w wolną sobotę, że dzień zaczyna się o 5 rano. Dla wszystkich się zaczyna. Dla dużych też. Brrr...

[magicmada]

Bechet stwierdzam po zastanoiwniu, że Arlkein jest i Sową i Skowronkiem. Teraz też wariuje. Ale trudno wolę wariata, niż miałby być chory.

[magicmada]

Oto najsłodszy potwór świata. Właśnie odpoczywa bardzo zmęczony harcami wieczornymi nocnymi i porannymi.
Dziekujemy za odwiedziny Cioci Słonko i Alanowi, Arlekin choć chwilkę się starał być grzeczny.

[Kicorek]

Jest cudowny

Zakochałam sie po raz nie wiem który

[mokkunia]

Arlekin jest gorszy niż nasz Cardmiad. A myślałam, że coś takiego nie istnieje To wariat, energia go rozpiera, pomysłów miliardy ma. Szaleje, kombinuje, biega, a potem dosłownie na stojąco zasypia ze zmęczenia. Ale nic to, wystarczy jakiś ruch, szmer a on już gotowy do skoku i bawi się, wariuje dalej
Kocie dzieci są the best
Tak sobie z TŻtem myśleliśmy, że byłby wspaniałym towarzyszem dla Cardiamidka chociaż w głębi serca ja mam nadzieję, że utrata męskości jednemu i drugiemu ostudzi trochę zapał do psot i wariactw

No i Arlekinku - do domu pora bo cudny jesteś i wyjątkowy!

[magicmada]

Nowe zdjęcia Arlekina, który po moim wczorajszym powrocie z sylwestra w godzinach porannych jeszcze był w trakcie imprezy własnej, na tyle skutecznie, że długo nie mogłam zasnąć.
Teraz za to śpi snem sprawiedliwego.

[Etka]

sliczny chlopak