Myszkin i spółka - Koci mobbing... Jędrek na manewrach...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 16, 2007 0:03

CoToMa pisze:Wczoraj Jędrek zrobił i powiesił w lecznicy ogłoszenie o kotach do adopcji.
Lekarze specjalnie wychodzili na korytarz je oglądać.
W poniedziałek zabiorę, zeskanuje i wkleję :twisted: :twisted: :twisted:


no to zaczekamy na to ogłoszenie.chetnie je zobacze :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie gru 16, 2007 0:04

Femka pisze:
trawa11 pisze:
Femka pisze:
trawa11 pisze:
Femka pisze:
trawa11 pisze:
Femka pisze:
CoToMa pisze:
Femka pisze:
trawa11 pisze:
Femka pisze:
trawa11 pisze:
Femka pisze:teraz to sama widzę, że Myszak drugi od góry :D

a co do talentu młodzieży, to Trawka ma w pełni rację
fajne i zdolne dzieciaki

nie dość,z ezdolne i fajne ,to jeszcze bardzo urokliwe :wink: ,szczegolnie Jędrek :wink:



pewnie,dlatego Jędruś już zajęty :D


no ,nie wiem ,nie wiem :lol: :lol: :lol: ,pdobno jeszcze jedna jest :wink:



że co????? 8O 8O 8O 8O 8O
CoToMa, obiecałaś :evil:


:mrgreen:

A o kim mowa???



Trawa mi Jędrka próbuje odbić :evil:


a bo wiesz :roll: Moj TZ chyba zamiszka u pani Ali ,wiec ja bede stnu wolnego :P Wiec co stoi na przeszkodzie :?: 8O





JA :!: :!: :!: :!: :!:


hm... to rzeczywiście moze być trudne :( wszak ja nie mam takich pieknych oczu jak Ty :wink:




8O 8O 8O
ja mam piękne oczy???????????????????
wooow, człowiek umrze, a nie dowie się wszystkiego :D :D :D


widzialam :lol:
a jakbyś chciala juz umierać ,to nie krepuj sie :wink: Jedrek sie nie dowie :twisted:



będziesz się zmażyć w piekle za te knowania podstępne :twisted:


a ,tam :lol: podobno złego diabli i tak nie biorą :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie gru 16, 2007 0:06

CoToMa pisze:Wczoraj Jędrek zrobił i powiesił w lecznicy ogłoszenie o kotach do adopcji.
Lekarze specjalnie wychodzili na korytarz je oglądać.
W poniedziałek zabiorę, zeskanuje i wkleję :twisted: :twisted: :twisted:



dobrze wychowałaś swoje dzieciaki
rosną na porządnych wrażliwych ludzi
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 16, 2007 0:15

Femka pisze:
CoToMa pisze:Wczoraj Jędrek zrobił i powiesił w lecznicy ogłoszenie o kotach do adopcji.
Lekarze specjalnie wychodzili na korytarz je oglądać.
W poniedziałek zabiorę, zeskanuje i wkleję :twisted: :twisted: :twisted:



dobrze wychowałaś swoje dzieciaki
rosną na porządnych wrażliwych ludzi

Staram się.
Ale wczoraj Jędrek mnie przeraził.
Jak odbierałam ich ze szkoły, to sie zapytał, czy dzisiaj jakiś kot umarł.
Wieczorem byliśmy w lecznicy z Jamajką. Trzeba było dać jej głupiego jasia, żeby można było pobrać jej krew do badania.
Jak zasnęła, to Jędrek spytał, czy teraz trzeba będzie ją zakopać.

Zawsze kazałam dzieciom wychodzić do poczekalni, jak trzeba było uśpić jakiegoś kota.
Zastanawiam się, czy to normalne jest, ze dzieci w tym wieku już tak bardzo ocierają się o śmierć. Może powinnam je bardziej chronić?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie gru 16, 2007 0:20

CoToMa pisze:
Femka pisze:
CoToMa pisze:Wczoraj Jędrek zrobił i powiesił w lecznicy ogłoszenie o kotach do adopcji.
Lekarze specjalnie wychodzili na korytarz je oglądać.
W poniedziałek zabiorę, zeskanuje i wkleję :twisted: :twisted: :twisted:



dobrze wychowałaś swoje dzieciaki
rosną na porządnych wrażliwych ludzi

Staram się.
Ale wczoraj Jędrek mnie przeraził.
Jak odbierałam ich ze szkoły, to sie zapytał, czy dzisiaj jakiś kot umarł.
Wieczorem byliśmy w lecznicy z Jamajką. Trzeba było dać jej głupiego jasia, żeby można było pobrać jej krew do badania.
Jak zasnęła, to Jędrek spytał, czy teraz trzeba będzie ją zakopać.

Zawsze kazałam dzieciom wychodzić do poczekalni, jak trzeba było uśpić jakiegoś kota.
Zastanawiam się, czy to normalne jest, ze dzieci w tym wieku już tak bardzo ocierają się o śmierć. Może powinnam je bardziej chronić?



na to pytanie nie umiem odpowiedzieć.
z drugiej strony myślę, że śmierć wpisana jest w zycie. i że może szacunku dla każdej istoty trzeba uczyć od jej narodzin do smierci. Czy przed dziećmi trzeba ukrywać fakt odejścia?
nie wiem, to trudne sprawy.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 16, 2007 0:23

CoToMa pisze:
Femka pisze:
CoToMa pisze:Wczoraj Jędrek zrobił i powiesił w lecznicy ogłoszenie o kotach do adopcji.
Lekarze specjalnie wychodzili na korytarz je oglądać.
W poniedziałek zabiorę, zeskanuje i wkleję :twisted: :twisted: :twisted:



dobrze wychowałaś swoje dzieciaki
rosną na porządnych wrażliwych ludzi

Staram się.
Ale wczoraj Jędrek mnie przeraził.
Jak odbierałam ich ze szkoły, to sie zapytał, czy dzisiaj jakiś kot umarł.
Wieczorem byliśmy w lecznicy z Jamajką. Trzeba było dać jej głupiego jasia, żeby można było pobrać jej krew do badania.
Jak zasnęła, to Jędrek spytał, czy teraz trzeba będzie ją zakopać.

Zawsze kazałam dzieciom wychodzić do poczekalni, jak trzeba było uśpić jakiegoś kota.
Zastanawiam się, czy to normalne jest, ze dzieci w tym wieku już tak bardzo ocierają się o śmierć. Może powinnam je bardziej chronić?


nie.myśle ,ze nie.dzieci powinny byc na to przygotowane,bo rozne nieprzewidziane sytuacje w zyciu sie zdazaja.Pózniej łatwiej bedzie im znalezć w podnych sytuacjach.
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie gru 16, 2007 10:04

Malutki kotecek :wink:

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie gru 16, 2007 10:24

CoToMa pisze:Malutki kotecek :wink:

Obrazek




jakie biedne, zaniedbane maleństwo :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 16, 2007 11:08

CoToMa pisze:Malutki kotecek :wink:

Obrazek


kto to :roll: :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie gru 16, 2007 11:13

Malutki, zabiedzony kotecek, Gryzzli

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie gru 16, 2007 11:19

CoToMa pisze:Malutki, zabiedzony kotecek, Gryzzli

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek




ale ma foootro 8O
cudo :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 16, 2007 11:22

CoToMa pisze:Malutki, zabiedzony kotecek, Gryzzli

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek


no rzeczywiście zabiedzony :cry: ,bo nawet z podłogi je :( :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie gru 16, 2007 11:38

trawa11 pisze:
CoToMa pisze:Malutki, zabiedzony kotecek, Gryzzli

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek


no rzeczywiście zabiedzony :cry: ,bo nawet z podłogi je :( :lol:

Bo z misek już wyżarł :P
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie gru 16, 2007 13:05

Jeszcze parę fotek Gryzzliego

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie gru 16, 2007 19:35

Ile Gryzzli wazy? :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, puszatek i 21 gości