Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Femka pisze:Bungo, nie pomogę, bo sama jestem przerażona. W czwartek po Świętach Koral miał mieć usuwany kamień pod narkozą. Musi mieć usunięty, bo od kamienia jest zapalenie dziąseł. I teraz nie mam pojęcia, co zrobić.
Tosza pisze:Femka pisze:Bungo, nie pomogę, bo sama jestem przerażona. W czwartek po Świętach Koral miał mieć usuwany kamień pod narkozą. Musi mieć usunięty, bo od kamienia jest zapalenie dziąseł. I teraz nie mam pojęcia, co zrobić.
Usunąć. Szarocie usuwam często, a niedawno usuwałam nie kamień ale prawie wszystkie zęby kotu, którego co rano oglądałam , żeby sprawdzić,czy jeszcze żyje (Perełka). Podobno narkoza w takim stanie miała ją zabić. Ale stan zapalny od zębów również. Wet zdający sobie sprawę z zagrożenia podał jakąś inna narkozę;dostałą odrobine jakiegos preparatu dożylnie, po którym padła natychmiast i w takiej narkozie miała oczyszczone zęby z kamienia i wytypowane te, które były do usunięcia. wtedy podobno dostała mocniejszą narkozę pieciominutową (wystarczyło, bo żeby prawdopodobnie wychodziły "same") i po 20 minutach od pierwszego zastrzyku dostałam kota kompletnie wybudzonego, bez jakichkolwiek objawów ponarkozowych (tylko było mu trochę zimno). Nie wierze, by zastosowane preparaty były znane tylko temu jednemu wetowi (nie znam historii Korala i rozpisuje się na wypadek, gdyby u niego tez były przeciwwskazania do narkozy)
pixie65 pisze:Bungo, a to nie jest tak, że do pobrania krwi nie jest potrzebne pełne znieczulenie tylko sedacja? Bo niby po co pełna narkoza?
Femka pisze:pixie65 pisze:Bungo, a to nie jest tak, że do pobrania krwi nie jest potrzebne pełne znieczulenie tylko sedacja? Bo niby po co pełna narkoza?
a co to jest sedacja?
Femka pisze:muszę zapytać moją wetkę, czy to stosuje i czy to się nadaje do zdejmowania kamienia.
Ten zabieg u człowieka nie jest bolesny, ale nie wiadomo,jak u kotów, tym bardziej, że jest zapalenie dziąseł.
pixie65 pisze:Marcelibu... pisałyśmy w jednym czasie...![]()
![]()
![]()
Femka Marcelibu podała źródło, ja zaznaczyłam cytat![]()
Jednak - nie jesteśmy wetami i te (przynajmniej moje) wypowiedzi zawsze trzeba konsultować z fachowcami.
Ja drążyłam temat znieczulania przed zaniegiem czyszczenia i usuwania zębów u mojego (poniekąd nerkowego) Miecia. Nawet specjalny wątek na tę okazję założyłam...
Femka pisze:Odnośnie tego, co napisałaś: zawsze lepiej mieć taką wiedzę, niż jej nie mieć, choćby dlatego, żeby zapytać o nią weterynarza.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Sigrid i 51 gości