Rana jest brzydka, czerwona, wielka i zaślimaczona

Antybiotyk dziś podany. Kota przestała lizać sobie natarczywie to miejsce, z prostego powodu - dotyk ją boli

Ech, co ją podkusiło na sam koniec gojenia to rozmemłać - wyrzucam sobie też, że nie pilnowałam jej lepiej, ale co mogłam zrobić? Rozlizała się w ciągu jednej nocy, nie dając wcześniej sygnałów zainteresowania raną - oprócz polizania odrobinę kilka dni wcześniej. Trzymajcie kciuki, żeby szybko się zabliźniało, bo nie mogę patrzeć jak się bida męczy...