Smoczek zaginęła:Kraków 10.1.07-cz.2 (zamknieta;-->3, 4)

[Femka]

nie zazdrosc Femko,
bez doktorow sie nie obeszlo ....

zo

to nie ma znaczenia
każdy z nas coś leczy

[mahob]

...
Misia zaczyna wygladac jak pajaczek na dlugich patyczkach, zwlaszcza po
wypiciu mleka - wtedy ma brzuszek jak babelek. Koniec dziecinstwa ... Bardzo dziekuje wszystkim za te zachwyty, ja tez ciesze sie, ze jest z nami ) Juz potrafi wyjsc na najwyzsze pietro drapaka (prawie 2 metry!), i tam w hamaczku bije sie z Bunia. Kiedy ja wolam, grzecznie przychodzi
i siada, czekajac co bedzie. To mila roznica w stosunku do pozostalych,
ktore przewaznie jak je wolam to uciekaja (przyszly do mnie znacznie
starsze), bestie futrzate.

...

[Dorota]

:ok:
:ok:

[Adrianapl]

[Adrianapl]

[Zowisia]

Dziekuje wszystkim Gosckom, zwlaszcza podwojnym ...

dzisiaj dzien znow jak z szarego cementu, ale damy rade.

Koty urzadzily dzis prawdziwe szalenstwo przedsniadaniowe, akurat, jak ja chcialam odespac prace do szostej rano -lataly, drapaly, wywracaly rzeczy - oczywiscie najszybszy motorek w pupie ma Misia :)) ; do tego oczywiscie z 5 telefonow o roznych godzinach, a jako uwienczenie wszystkiego - niezapowiedziany monter od domofonow.
No i taki byl rychly koniec odsypiania ... za to moze uda sie pozarabiac troche na fiskusa, ktory juz sobie ostrzy zeby przed dwudziestym ...

Smoczek jest juz tak daleko ... wciaz nie moge sie pogodzic z tym, ze nie wiem, co sie z nia stalo. Ale widac bede musiala z tym zyc ..
(az sie znajdzie, a i wtedy sie nie dowiem pewnie)
zo

[Adrianapl]

Zo,

spokojnego dnia

[Dorota]

:ok:
:ok:

[Elwirka]

Dzisiaj w końcu słoneczko zaświeciło dla wszystkich kotków.
Miłego i spokojnego dnia

[Zowisia]

Ech .. caly dzien od rana praca, i jeszcze daleko do konca ...
sama nie wiem, kiedy czas minal, ale troche slonca wystarczy,
zeby wszystko lepiej szlo.

Dziekuje bardzo za odwiedziny i zyczenia.

Teraz obejrzalam znowu po wielu tygodniach przerwy - program
o zaginionych i szukajacych domu zwierzakach w TV Krakow.
.. przypomnialo mi sie, jak co tydzien czekalam na ogloszenia
o Smoczku, i wciaz nic i nic ... teraz minelo juz 11 miesiecy, o ile
dobrze licze. I zycie zasypalo moja sprawe innymi sprawami ...

Koty maja sie dobrze, ja troche mniej ale jakos to bedzie.
Fotek do powieszenia sie nazbieralo .. moze tez uda sie w nocy.
pedze pozalatwiac cowieczorne sprawy, a potem znow praca, moze wreszcie zarobie na te afisze .,.,
zo

[Femka]

życzę siły
żebyś zawsze odgrzebała to, co najważniejsze

[Dorota]

Na nowy dzionek

:ok:
:ok:

[Zowisia]

Dzieki :))
praca i sprzatactwo od rana ... dopiero teraz otworzylam poczty jakiekolwiek.
I teraz po sniadaniu dalej do roboty .. po slonecznym dniu znow szaro, ale przynajmniej snieg pada a nie deszcz.

Moze obejde ogloszenia i wysypie karme, wczoraj wieczor bylam ale
nie mialam sily pisac tutaj. Padlam ok drugiej w nocy jak stalam.

Misia rosnie, lapki coraz dluzsze ... chuda jest okropnie, choc dostaje
jesc dobrze (?) ... Pozostale sa tak grube, ze az przerazenie mnie ogarnia.
pozdrawiam
zo

[Femka]

Miśka chuda, bo rośnie
jak zacznie nabierać ciała,wpadniesz w przerażenie

[Zowisia]

No wiem wiem... ale jak biore na rece Bunie, to mi sie wyciagaja o 10 cm
.... i w kregoslupie mi strzela ..
to samo z Rysia i Krowcia, tylko Fuma jeszcze wyglada
jak Klaudia Schiffer :))) ale tez na brzuszku ma grubiutko sadelka.

zaraz ruszam zobaczyc, czy mnie nie ma w miescie ... ://
a potem do pisania z powrotem

pozdrawiam zimowo
zo