Nasze ogony-zdjęcia str.1i44-Tarusia [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 12, 2007 9:27

aaaaa...mój mąż mówi,że tez chce....no nie wiem bierzesz nas????
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro gru 12, 2007 19:27

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 12, 2007 22:57

biamila pisze:aaaaa...mój mąż mówi,że tez chce....no nie wiem bierzesz nas????


BIORĘ... nie ma problemu... dogadajcie tylko warunki finansowe z Tiris... i czekam... :twisted: wiesz... ciateczka... serniczek... tudzież sałatki wszelkiego rodzaju i koloru... pieczenie różne... gołąbki... pierogi... to tylko część... dalej nie będę wymieniać... za długi post by wyszedł... :twisted: :twisted: :twisted:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 12, 2007 23:57

O, Matahari, ludzi tymczasujesz? :lol: Ja polecam tymczas u Matahari - mjodzio. Pełno miejsca, kotów i pysznego żarełka. I anielska Matahari. Się rozmarzyłam :oops:

Gosiulek, czy Ty przypadkiem do mnie dzwoniłas może dzisiaj? Bo dzwonił Nieznany numer.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 13, 2007 1:57

Matahari pisze:ciateczka... serniczek... tudzież sałatki wszelkiego rodzaju i koloru... pieczenie różne... gołąbki... pierogi... to tylko część... dalej nie będę wymieniać... za długi post by wyszedł... :twisted: :twisted: :twisted:

To ja też chcę :lol: Jakieś zapisy, kolejka, lista społeczna obowiązują ? :wink:
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 13, 2007 2:23

Bajka, wolna amerykanka :lol: Ja mam dobrze, ja mam blisko :D Relatywnie, rzecz jasna.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 13, 2007 6:23

Jestem zadowolona :D w razie co dam znać....serniczek....gołąbki.. kurcze ...ale Tiris ma super-jej status to DS ,kurcze zawsze mówiłam -grunt to się dobrze urodzić ! Bajka daj znać kiedy się tymczasujesz u Matahari (fajnie byłoby razem) :D Miziaki dla Ireneczki i reszty futrzastych,aaaa.... i co tam u wyadoptowanych?
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw gru 13, 2007 9:04

mnie tam nie interesuje jak się dogadacie... :twisted: z Tiris to uzgadniać... ona od buchalterii... ja od czarnej roboty... :twisted:
proszę tylko dać mi znać kto i kiedy... :twisted:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 13, 2007 11:47

miałam wczoraj rozrywkowy dzień - Kama wygrzebała połowę ziemi z doniczki... a potem razem z bandą chłopaków(podpuścili ją) wywaliła mi miskę z wodą... na dywan...:evil: a zrezygnowałam z prania dywanu, ale tym sposobem mam 1/4 dywanu czystszą niż resztę... noc była jeszcze lepsza... Chaberka rozdrapała dwa szwy - a była w kaftaniku... byłam przerażona... zdezynfekowałam... na cito robiłam nowy... ciaśniejszy trochę... walczyłam z koteczką - bo to była walka - prawie godzinę... w końcu kaftanik na miejscu(wszystko jedną ręką)... panna dalej zaczyna przy nim kombinować... więc kołnierz na dodatek i do transporterka... już łapałam za telefon, żeby dzwonić do weta - godz. 01:30... ale dałam sobie po łapach i poszłam spać... rano obudziłam pana doktora... uspokoił mnie trochę, mówiąc, że po takim okresie od sterylki nic nie powinno się jej stać... i powiedział, żebym przyjechała o 10... zbieram się do wyjścia, a tu w kontenerku niespodzianka... Chaberka zrobiła qpala... pranie panny, kaftanika i transporterka... jesoooo... i do dyspozycji cały czas tylko jedna reka - druga trzyma Chaberkę, która okazuje się być tygrysicą i lwicą w jednym małym ciałku... mam podrapane ręce, obie... piecze i boli... a to wszystko ta zalękniona, podkaloryferkowa koteczka...
wet obejrzał... powiedział, że wewnętrzne szwy trzymają, rana powierzchowna... zdezynfekował... wyciągnął rozerwane dwa szwy... zapsikał sreberkiem... zastrzyk z antybiotyku w tyłek... kazał przytargać kicię w niedzielę na kontrolę... wypisał receptę na maść do smarowania... i uspokoił - nic złego się nie dzieje...
Chaberka po powrocie pożarła 1/3 puszki... cały czas usiłuje pozbyć się kołnierza... wlazła w tapczan i syczy na inne footra chcące tam spać... dzień zaczął się wyjątkowo atrakcyjnie... ciekawe co będzie dalej...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 13, 2007 13:22

Irenka wycheptała kartonik Klary i teraz szuka najlepszego miejsca na narożniku... poprzyglądała się poduszkom... stwierdziła, że żadna nie bardzo... siadła na kocyku... i się rozgląda... gdzie by tu się wlulić, żeby najwygodniej było... :oops: a ponieważ księżniczka wymagająca - wszak księżniczkom przeszkadza nawet ziarnko grochu - to panna nie może się zdecydować... :lol:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 13, 2007 23:29

tia... księżniczka Irenka właśnie zwinęła gumkę do mazania, która mój młody zostawił na stole i gdzieś z nią zniknęła... no księżniczki nie bawią się takimi zwykłymi, prozaicznymi myszkami... :twisted:

i coś mi się zdaję, że chłopaków na ciach będzie trzeba dawać ras, ras... molestują Bemcię... na zmianę... dziewczynka wali łapami bezczelnych małolatów, ale nie na długo to pomaga... :evil: zabrałam ją od tej badny erotomanów właśnie - latali za nią wszyscy czterej... :evil:

Zmora wraca do normy... na kolacji pyszczyła jak zwykle na maluchy... :D Chaberka chodzi w kołnierzu i kaftaniku - już się nayczyła z kołnierzem...

Bunia ma focha na mnie... nie bardzo miałam dziś czas dla niej... i nie mogła siedzieć swoim zwyczajem na mnie przez większość dnia... Leży na krześle przy kaloryferze, a pod krzesłem śpi Bazyl... 8O

Szarlotka stale znajduje sobie jakiś ogon do zabawy... i mniejsza kiedy jest to ogon jakiegoś malucha... ale panna nie ma szacunlku dla starszych i ogon Buni też służy jej do zabawy... :lol:

a teraz kocia banda robi swoje porządki w pokoju młodego, który dziś przez całe popołudnie sprzątaliśmy... :wink: jutro od rana pewnie znowu będę musiała sprzątać... :evil:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 13, 2007 23:42

Tzn ze mam Bemcie odizolowac? Bo chyba panienka rui jeszcze nie ma? Panowie tak po prostu zaczepiają?

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt gru 14, 2007 2:07

Biedna Bemcia. Pewnie chwili spokoju nie ma. Ciachać chłopaków i to szybko, bo za chwilę zaczną Kamę molestować :evil:
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 14, 2007 6:34

O matko co za cudny dom feromony latają powietrzu :wink:A Ireneczka jaka sprytniusia zagospodarowała sobie gdzieś myszeczkę :D moje wczoraj zniknęły mi z oczu uznałam ,że coś za długo jset spokój poszłam sprawdzić i bawiły sie agrafką!!!!!!!! 8O ,no skąd ją wygrzebały nie wiem ,ale myślałam,że zemdleje z wrażenia :roll:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt gru 14, 2007 17:12

Kaska poszła dziś +mały bonusik na święta dla Ireneczki :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot], kasiek1510, misiulka, Silverblue i 136 gości