Oficjalny wątek Zośki

» Śro paź 17, 2007 17:11

Ja pokazalabym Zofijke wetowi.

:ok:

» Śro paź 17, 2007 18:33

Dorota pisze:Ja pokazalabym Zofijke wetowi.

ja też
i to w miarę szybko

» Czw paź 18, 2007 18:30 Zośka mi choruje.....

Byliśmy u weta, pani zmierzyła tem. była w normie, brzuszek napięty, wszystko wskazywało na ''przytkanie', zrobiono Zoście lewatywę, dostała no-spę, pro-kolin, i antybiotyk Duplocillin.Zrobiłam jeszcze badanie krwi i okazało się, że coś się dzieje z nerkami :cry:

, pani stwierdziła lekką mocznicę :strach:

oto wyniki badania:
ALT (GPT): 30,30
AST (GOT): 3,30
AP (Fosfataza zasadowa):67,90
Kreatynina: 2,60 mg/dl
Mocznik: 92,80 mg/dl
Nie znam się na tych wynikach, jutro jadę jeszcze zrobić USG, bo wetka chce wiedzieć w jakim stanie są nerki.Kupiłam jeszcze intestinala, po przyjechaniu do domu zjadła go sporo.Ja zwariuję, chyba mam drugiego nerkowego kota :cry:

to jakieś fatum czy co.Mam nadzieję, że to nie początki niewydolności nerek :crying:

przecież to młoda kotka :cry:

.Wetka fajna, lecznica fajna bo można na miejscu zrobić wszystkie badania, ale jakoś jej nie dowierzam jak mówi, że kotu lepiej dawać whiskas i kitekat niż surowe mięso :roll:

Kciuki potrzebne

» Pt paź 19, 2007 5:36

Biedactwo...

Trzymam kciuki bardzo mocno!

» Pt paź 19, 2007 16:13

Zrobiliśmy USG, nerki są w porządku :dance:

, wygląda to wszystko na podtrucie :roll:

, tak się zastanawiam czy nie podtruła się Oridermylem jakiś czas temu stosowanym

, widzę temat dzisiaj o tym i przypominam sobie, że się tego cholerstwa trochę nalizała :evil:

, za dwa tyg. powtarzamy badania krwi, a na razie antybiotyk, nospa. pro kolin i intestinal do jedzenia i.... zobaczymy co będzie.Jest jeszcze sprawa sikania, bo coś mało teraz sika a ostatnio pisałam,że mi lała na ganek, teraz na ganek nie leje i wogóle mało leje :roll:

.Ech te koty....

» Sob paź 20, 2007 14:55

Nie wiem czy ktoś czyta ten wątek, ale muszę pisać co mnie gryzie bo już mnie szlag trafia a tutaj można się coś niecoś zawsze dowiedzieć.Bo jest tak; USG nic nie wykazało, w badaniach krwi wyszedł podwyższony mocznik i kreatynina, stwierdzono ''przytrucie'', ale jak może kot być przytruty skoro ma apetyt, słaby ale ma :evil:

.Jak już pisałam zauważyłam parę razy jakby trochę odbyt jej czasem wyłaził, przy robieniu kuby napina się i napisa aż sapie przy tym i pomraukuje, dzisiaj była kupa z krwią :evil:

,nie biegunka ale na końcu trochę krwi było, miała już taki epizod z krwią w kupie wcześniej i pomógł nifuroksazyd.Czy ja mam teraz słuchać weta, który każe karmić kota wyłącznie suchą karmą, dostaje nospę i antybiotyki w zastrzykach?Czy kupić lepiej ten nifuroksazyd skoro kiedyś pomógł?Wydałam na kota 150zł i dalej nic nie wiem, nie mam zamiaru zbankrutować i faszerować kota czym co, mu zamiast pomóc zaszkodzi.Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem?Może to jakieś hemoroidy czy co, proszę o wypowiedzi, najlepiej wetów czy co :roll:

» Sob paź 20, 2007 15:07

Ojej...

Zmien troche temat watku,
moze wowczas ktos cos bardziej
konkretnego powie.

:ok:

» Sob paź 20, 2007 15:10

Nie wiem jak się tytuł wątku zmienia :oops:

» Sob paź 20, 2007 15:26

Wejdz do swojego pierwszego postu
i po prostu zmien temat.

» Sob paź 20, 2007 15:39

Widzę, że mało osób komentuje ten wątek a szkoda, bo potrzebne mi rady no ale cóż,pisać i tak będę bo mam różne wątpliwości mnie dręczące.Może ktoś mi powie czy kot może być całe życie wyłącznie na suchej karmie?Ja naprawdę nie wiem już czym mam karmić kota, żeby był zdrowy: ryż z mięsem gotowanym i warzywami- nie (chociaż poprzedni wet to właśnie zalecił),puszki-nie bo chemia itd., surowe-nie, suche- też nie za bardzo, to co???Niby ma jeść tego intestinala albo karmę dla wrażliwych kotów, no ale skoro ma zaparcia to czy powinna właśnie suchą jeść?Namoczonej nie zje.Najgorsze jest to, że nie wiadomo czy te podwyższone wyniki nerkowe to nie zapowiedź niewydolności nerek czy co, i czym tu karmić

Ijeszcze jedna rzecz, uporczywie zaczęła się załatwiać na ten ganek już nawet kupę tam robi :evil:

,na gołe kafle.Co z tym zrobić???Planuję założyć zamek w drzwiach, żeby nie mogła tam wejść tylko czy to rozwiąże problem, co jak mi zacznie załatwiać się w pokojach albo w kuchni.Niby wszystko z kotem w poirząduale coś jest nie tak....

» Śro gru 12, 2007 18:58

Witamy po dłuższej przerwie :s5:

.Wygląda na to, że problemy zdrowotne grubasińskiej były tymczasowe, twu, twu odpukać.W chwili obecnej ma apetyt, załatwia się normalnie do kuwety, nie poza nią

, mam nadzieję, że nie będzie kolejnych niemiłych zdrowotnych niespodzianek.Tak patrzę na stare zdjęcia Zośkowe i na nią teraz i widzę baardzo potężne kocisko, grube, jak się ją bierze na ręze to długo nie można jej nosić bo ciężka, 5 kg chyba

.Chyba ją przekarmiam :roll:

,no ale dostaje Acanę light i to poniżej dziennej dawki.Tyle, że co trzeci dzień dostaje mięsko gotowane z ryżem, rosołkiem i może po tym się tak spasła :wink:

, no i teraz siedzi cały czas w domu, nie wychodzi na dwór, mało ruchu.Ale jak ma mieć w domu dużo ruchu skoro jej ulubionym zajęciem oprócz jedzenia jest spanie w różnych dziwnych pozycjach :lol: