Bazylek prosi o pomoc dla smiertelnie chorego Duszka!str 92

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 05, 2007 22:17

Podniosę.

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Czw gru 06, 2007 9:43

Pani Aniu! Pogadamy w sobotę.
Niech się Pani trzyma!
Wiem, że jest Pani bardzo cięzko.....

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 06, 2007 11:17

ewa74 pisze:Metronidazol to w przypadku naszych dzieciaków ostatnia deska ratunku - ale skuteczna. Rzeczywiście tłucze wszystkie beztlenowce i pomaga nawet w beznadziejnych przypadkach.
Trzymam mocno kciuki za biednego Bazyla i postaram się coś podrzucić po wypłacie. :wink:


Rzeczywiscie dziala! Bazylek zaczyna oddychac prawie normalnie. Uff, aż boje się pomysleć, że możemy być na dobrej drodze do utłuczenia tych paskudów!

Anka, Bazyl i reszta futerek

Anna G-R

 
Posty: 982
Od: Pon lis 12, 2007 19:55
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 06, 2007 11:22

Miuti pisze:Pani Aniu! Pogadamy w sobotę.
Niech się Pani trzyma!
Wiem, że jest Pani bardzo cięzko.....


Ciężko jest pomysleć, że coś może się nie udać. Nie dopuszczam do siebie takiej myśli. A przy wsparciu Pani i innych forumowiczów-wielbicieli kotów znacznie łatwiej jest nie poddawać się i powtarzać Bazylowi, że musi wyzdrowieć.

Biedak jak mnie widzi to się zaczyna z nerwów ślinić bo wie, że będzie zastrzyk, albo jakiś inny lek czy zabieg.

Anka, Bazyl i reszta futerek

Anna G-R

 
Posty: 982
Od: Pon lis 12, 2007 19:55
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 07, 2007 8:13

Cały czas trzymam kciuki za Bazylka :ok:

Ania, pewnie nie zaglądasz na miaukunowo - jedna z dziewczyn poradziła jeszcze podawać Immodulen.

Przy okazji - pozwalam sobie wklejać na persję i miaukunowo Twoje aktualne informacje o Bazylku.

Pozdrowienia dla kocińca!
Iza
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt gru 07, 2007 9:34

Pozdrawiam - i winduję do góry.

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 07, 2007 9:43

Anna G-R pisze:
ewa74 pisze:Metronidazol to w przypadku naszych dzieciaków ostatnia deska ratunku - ale skuteczna. Rzeczywiście tłucze wszystkie beztlenowce i pomaga nawet w beznadziejnych przypadkach.
Trzymam mocno kciuki za biednego Bazyla i postaram się coś podrzucić po wypłacie. :wink:


Rzeczywiscie dziala! Bazylek zaczyna oddychac prawie normalnie. Uff, aż boje się pomysleć, że możemy być na dobrej drodze do utłuczenia tych paskudów!

Anka, Bazyl i reszta futerek


Cieszę się! :D Jak długo Bazylek będzie brał metronidazol i w jakiej dawce? Przepraszam, że tak dopytuję ale wiem, ze to akurat jest bardzo ważne. Nasza Mercia dostawała poł tabletki przez 7 dni (koszmarne, przewlekłe zapalenie dziąseł - nic nie pomagało).
Pani Aniu, Bazyl dostaje też coś osłonowo?

Trzymamy niezmiennie kciuki za dzielnego kota i za Panią :D

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 07, 2007 10:05

Bazyl jest pod opiekąświetnych vetek.
Ręczę za nie!

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 07, 2007 10:07

Miuti pisze:Bazyl jest pod opiekąświetnych vetek.
Ręczę za nie!


Wierzę na 100% :D

To już chyba taki forumowy odruch że się dopytuję :oops:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 07, 2007 10:25

Witam,

to naturalne, że pytacie. Mnie jest lżej wiedząc, iż nie jestem z tym wszystkim sama. Poza tym tyle dobrych rad, ciepłych słów i wsparcia finansowego od Was dostaliśmy, że moja wdzieczność nie będzie znać końca.

Bazyl nadal wykazuje znaki poprawy po Metronidazolu. I niech ta poprawa będzie trwała :)

Dziekując za wszystko, pozdrawiam ciepło

Anka, Bazyl i reszta futerek

Anna G-R

 
Posty: 982
Od: Pon lis 12, 2007 19:55
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 07, 2007 22:55

Hop na górę, jeszcze nie wszyscy tu zajrzeli ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob gru 08, 2007 12:27

Jeszcze raz podniosę
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 10, 2007 13:49

Witajcie,

Bazyl wczoraj wziął ostatni zastrzyk Nufloru i skończył brać Metronidazol. W nosie już nie chlupie, hurgocze ani nie bulgocze. Jeszcze będzie przez kilka dni dostawał Lakcid. Wet kazała go teraz dobrze odżywiać a oprócz tego dostanie różne wzmacniające preparaty. Narazie kazała się jeszcze wstrzymać z wynoszeniem go w koszyku na zewnątrz celem wykonania zdjęć RTG.
W sumie w czasie tej infekcji Bazyl stracił około półkilograma, a że przed nią nie był chudy więc nie ma powodu do rozpaczy.

Pozdrawiamy serdecznie, przekazujemy dobrym Ludziom mruczankowe podziękowania a współbratymcom zasyłamy mizianki.

Annka, bazyl i reszta futerek

Anna G-R

 
Posty: 982
Od: Pon lis 12, 2007 19:55
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 14:56

Dzielny chłopak :D
Trzymam kciuki za dalsze leczenie :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro gru 12, 2007 16:58

Witajcie,

decyzją weta jeszcze w tym tygodniu Bazylek zostanie obfotografowany RTG. Interferon już dostał (kolejny zastrzyk). On mnie zadziwia swoja, łagodnością i cierpliwością!

Pozdrawiam

Anka, Bazyl i reszta futerek

Anna G-R

 
Posty: 982
Od: Pon lis 12, 2007 19:55
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 796 gości