"PERSICA"- ma juz kogos kto na nia czeka :) /fotki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 11, 2007 12:25

Chciałabym jakoś pomóc...
To moje ogłoszenie ktoś wysłał na to forum...
Kotka jest piękna :!: tylko szkoda, że taka chorutka :cry:
Chętnie się nią zaopiekuje tylko wcześniej musiałabym porozmawiać z zaprzyjaźnionym weterynarzem na temat dalszego leczenia kotka itd itp.
Jedynym problemem jest transport kotka, bo ja mieszkam w Łodzi a kotek jest w Toruniu :?

to jest mój e-mail jakby było wiadomo coś więcej z stanem zdrowia kotka
tito19101@wp.pl

Marta19101

 
Posty: 4
Od: Wto gru 11, 2007 11:41

Post » Wto gru 11, 2007 13:13

Na razie wszsytko o jej stanie zdrowia jest tutaj. Bede tez meldowac na bierzaco jak idzie leczenie.
Napisz mi na pw lub tu (jak wolisz) cos wiecje o sobie. :)

Dzieki :)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 11, 2007 13:47

To ja sobie potrzymam kciuki za zdrowie kici i za dobry domek dla niej.. :ok:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto gru 11, 2007 14:25

Od trzech miesięcy szukałam kota perskiego, zakochałam się w tej rasie jak byłam wolontariuszką w schronisku. Dostałam w sumie dużo ogłoszeń na temat persów do oddania itd, ale jak zobaczyłam tą kotkę i przeczytałam o niej, to wolałam pomóc jej niż wziąć zdrowego kota i nie przejmować się niczym.

Mieszkam w Łodzi i jestem pewna, że kotka będzie miała u mnie bardzo dobrze, będzie kochana przez całą naszą rodzinkę :wink: Nie mam innych zwierzaków, więc będzie troszkę nawet rozpieszczana przeze mnie:) 8) nie wiem co mam jeszcze napisać :D

Marta19101

 
Posty: 4
Od: Wto gru 11, 2007 11:41

Post » Wto gru 11, 2007 14:53

Witaj,powiedz proszę czy moja chęć adopcji wchodzi w rachubę?tylko jak czytam to dość daleko :(

irenagodz

 
Posty: 37
Od: Sob sie 04, 2007 21:05
Lokalizacja: MORAG

Post » Wto gru 11, 2007 15:25

Słyszałam, że jak kotek ma mocno zatkany nosek to można spróbować podać dziewczynce pokarm o bardzo, bardzo mocnym zapachu, wtedy może się skusi, ale nic nie wiadomo. Może przynajmniej trochę zje coś... Powodzenia

Marta19101

 
Posty: 4
Od: Wto gru 11, 2007 11:41

Post » Wto gru 11, 2007 15:29

O kroplówce już pisałam..
A może lekko podgrzaną saszetkę whiskasa?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto gru 11, 2007 15:43

Kicia ma whiskasa, novalescensa miesnego, tego z proszku, sucha, sucha namoczona, szyneczke nawet miala podtykana i zero reakcji...

Nie wiem jeszcze jak to zrobie, ale jak nic dzis nie zje to jutro rano pojade z nia na kroplowke ( i z dzieckiem przy cycku...) ....

marta- oczywiscie, ze twoja kandydatura wchodzi w gre. Przed adopcja jednak musimy jeszcze konkretniej porozmawiac i ktos od nas (zaufany przyjaciel fundacji) musialby Cie odwiedzic w Waszym domu.

Nie wiemy czy kocica jest wysterylizowana, ale na razie muismy ja wyleczyc a pozniej sie tym przejmowac.
Mialam kiedys w ogole kota?
Czy jestes przygotowana do czesania takiego kota nawet jesli nie bedzie tego lubil???

aamms- ona strasznie smierdzi... ja nie jestem przewrazliwiona na smrodki, ale to jak ona "pachnie" to cos niesamowitego.
Tylko, ze w tym stanie to kapac jej nie mozna...

Zreszta persy maja takie spojrzenie, ze ja sie jej boje :wink:
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 11, 2007 16:02

Jeśli chodzi o wizytę w moim w domu to oczywiście jestem na tak i cieszę się, że padła taka propozycja.. świadczy to o tym, że naprawdę troszczysz się o tą kotkę i chcesz dla niej jak najlepiej: :D :D


Kota miałam, ale nie na własność :?
Mój dom był tzw. domem tymczasowym. A co do czesania lub innych niekiedy przykrych czynności z pielęgnacją kota mam spore doświadczenie i potrafię sobie z tym radzić :) oczywiście bez żadnej przemocy :)

Marta19101

 
Posty: 4
Od: Wto gru 11, 2007 11:41

Post » Wto gru 11, 2007 16:51

lidiya pisze:
aamms- ona strasznie smierdzi... ja nie jestem przewrazliwiona na smrodki, ale to jak ona "pachnie" to cos niesamowitego.


A jak wyniki krwi? wiadomo co z nerkami? może ten smrodek od nerek.. :?
Czy wet zaglądał jej do pyszczka? może oprócz kk ma jakieś nadżerki albo kamień?


lidiya pisze: Zreszta persy maja takie spojrzenie, ze ja sie jej boje :wink:


Tym się nie przejmuj.. persy mają po prostu taki wyraz pysia.. im bardziej wqr.viony tym lepiej.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto gru 11, 2007 21:01

Ma nadzerki.

Dodatkowo jest po prostu brudna... obsikana, posklejana :(
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 11, 2007 21:33

Rozumien że odpadłam.Trudno, ważne że jest też ktoś ,kto jej pomoże-ja poczekam

irenagodz

 
Posty: 37
Od: Sob sie 04, 2007 21:05
Lokalizacja: MORAG

Post » Śro gru 12, 2007 10:19

irenagodz - jeszcze nikt nie odpadl... :wink:
na razie to ja poza tym skad jestes to nic o Tobie nie wiem , natomiast melduje ze z kotem nie jest lepiej, a ja zaczynam miec zalamke :(

Dzis trzeba ja podlaczyc do kroplowki albo nawodnic bo nadal nic nie je.
I musze ja zabierac z DT bo cala noc sie wydziera pod drzwiami pokoju w ktorym jest i najwiekszy problem...
Nie zalatwia sie do kuwety :(

Nie wiem czy to klopoty zdrowotne czy ona juz tak sie zachowuje nie wiem...

wiem , ze nikt jej nie wezmie ani na zawsze ani na DT, a w Fundacji taki kot to juz w ogole jest bez przyszlosci...

Jezu, nie wiedze wyjscia z tej sytuacji :(

Na razie poki co jade jej dzis zrobic zastrzyki, sprobuje znow nakarmic na sile... i wyzebrac jeszcze te 2 dni zeby ja potrzymali...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 12, 2007 10:34

Są już wyniki krwi ? Przynajmniej coś się wyjaśni.

:ok: :ok: :ok: za koteczkę.

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Śro gru 12, 2007 11:55

Marto, wysłałam Ci PW i emila.
Magija zgodziła się zweryfikować domek - posłałam Marcie nr telefonu.

Teraz liczy sie czas. W sobotę jedziemy z Aśką pod Warszawę zawieźć jednego z fundacyjnych kotów do domu i mogłybyśmy jechać przez Łódź.

Marto, jeśli Twoje zamiary są poważne, skontaktuj się proszę z Magiją jak najszybciej.

Irenagodz - jeśli ta persica trafi do Marty, a Ty dalej szukasz jakiegoś kudłatego to zajrzyj tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2629458
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości