DZień dobry cioteczki
W weekend nie mielismy wo góle dostepu do komputera, bo byliśmy u rodziców TŻ na imprezce imieninowej

Do tej pory nie odespałam

Romek niestety został w domu sam (pierwszy raz zostawiłam go samego na noc, oczywiście później co chwilę się denerwowałam i żałowałam żze nie da się do neigo zadzwonić
Niestety Romek strasznie się tam stresuje, do tego musi siedzieć tylko w jednym pokoju (i tak sukces, że nie w piwnicy, jak ich kot

) więc właściwie i tak siedzi sam, a do tego obce miejsce, obce zapachy i mnóstwo obcych ludzi, niekoniecznie siedzących cicho

Romek po naszym powrocie był kochaniutki, pierwszy raz nawet położył się z nami do łózka
Trzymajcie za mnie kciuki, dostałam wezwanie z US w związku z postepowaniem egzekucyjnym jeszcze za tą starą firmę szkocką.... muszę to dzisiaj wyjaśnić