Stado kotów się rozeszło, zostało tylko Microsporum

[Asia_i_PSoty]

Krzyczała o zdjęcia i nawet się nie pojawiła

Za kerę wstawię JEJ zdjęcie


Faceci - teraz zdradza mnie z inną


A na dodatek wygląda, jakby był w siódmym niebie...

A gdy nic ciekawego się nie dzieje:

[morisowa]

Krzyczała o zdjęcia i nawet się nie pojawiła

Faceci - teraz zdradza mnie z inną
A na dodatek wygląda, jakby był w siódmym niebie...

krzyczała, krzyczała i skomentowała na dogo, a potem wyjechała, przecież wiesz!!!
a że mu u mnie dobrze, no wiesz widać umiem mu dogodzić

no ale spadam, bo się spóźnię na oglądanie innego Myszołapa na którego jakoś nie działam tak, jak na tego tu ze zdjęć

[morisowa]

Turbo Ptyś ma dom!!!
Apsa "kazała" mi to napisać

[jopop]

super:)

[Asia_i_PSoty]

Kolejna tymczasowiczka: Szynia od Agneski

[jopop]

Szynia jest bardzo tymczasową tymczaską, bo ma już zaklepany dom stały:) vide jej wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2685679#2685679

ale nie martw się Asiu, w lecznicy już czeka nastepna też szylkretka, a chyba nawet więcej tam kotów do adopcji powinno być...

więc się nudzić nie będziesz

[Asia_i_PSoty]

Szynia jest bardzo tymczasową tymczaską, bo ma już zaklepany dom stały:) vide jej wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2685679#2685679

To po co ja spędzam te bezsenne noce na jej ogłaszaniu?

[jopop]

bo nie czytasz odpowiednich wątków?:)

[Asia_i_PSoty]

Bo ja nie jestem tutejsza Pisujcie na dogomanii, to będę na bieżąco

Następnego kota muszę chyba wziąć z zestawem linków do odpowiednich wątków

[Asia_i_PSoty]

Postanowiłam sobie, że nie będę brać więcej niż dwa kocie tymczasy na raz...
Ostatnio stale mam po trzy.
Postanowiłam też nie brać żadnych nowych w grudniu, bo nie mogą zostać u mnie na święta...
Szylkretka ma zaklepany domek, Plameczka prawdopodobnie pojedzie do siebie w poniedziałek.
Dziś przywiozłam sobie szylkretkę II

Szynia - wystraszona, ale nie wygląda, żeby miała być problemowa.


A z wieczornego spaceru z PSami wrócłam z


Zwierzak do bardzo pilnego oddania, za tydziań nie będzia się miał gdzie podziać.

[jopop]

śliczne masz tymczaski:)

[*anika*]

Dziś przywiozłam sobie szylkretkę II

A z wieczornego spaceru z PSami wrócłam z //

to Ty byłaś?
dziś w lecznicy?

(nawet jakoś nie zapytałam... )


Miło Cię poznać

[Asia_i_PSoty]

Jopop, śliczne i miłe
Przynajmniej te, które przede mną nie uciekają

Nowy jest śmieszny - jest na mnie zły, nasyczał, ale i tak na dotyk włącza sie opcja "rób mi tak jeszcze"

Anika, to ja byłam
A to Ty byłaś?
Ja totalnie nie mam pamięci do twarzy, więc pewnie następnym razem pewnie i tak Cię nie poznam



Czy ja napisałam, ze kocur jest miły?
On jest straszny
Warczy. A jak się trochę uspokoi, to tylko "marudzi": "uuuułłłłłyyyy, jessstem złyyyy"
I tak na okrągło dopóki się nie zmęczy.


Przekleję sobie zdjęcia Szylki 2. Kicia biedna, bo chwilowo mieszka razem z tym potworem.

[Asia_i_PSoty]

Nikogo tu nie ma... Więc będę gadać sama ze sobą


Plameczka (drobna bura) ma dom - Morisowa, jesteś WIELKA!


Szylka Szyszka dostała miłą, przytulną miejscówkę w kibelku
Nadal wystraszona, z kolan zdecydowanie zwiewała, ale potem jak ją dorwałam na 'spacerku', bardzo ładnie mruczała


Łazienkowy potwór - Makiawel - złagodniał Widać dwa dni samotnej medytacji (+ z pół dnia pustej miski) zrobiły swoje Gdy wróciłam w niedzielę do domu, zamiast 'wymówek' było "jak się cieszę, że Cię widzę, mrrrrrrrrrrrr. Jak się cieszę, ze masz MICHĘ!" Gdy Myszołap zajrzał przez szczelinę w drzwiach, oczywiście był syk, wark i łapoczyny... planuję więc oswajanie paskuda z innymi zwierzętami - pewnie mu się to nie spodoba


Myszołapek - jest cudowny!
Tylko się leczymy z resztek biegunki


MAKIAWEL i SZYSZKA pilnie szukają tymczasu na święta!

[morisowa]

Plameczka pojechała do domu, ale żeby sobie nie przypisywać sukcesów, to dzięki Mimisi - to ona przekazała mi chętnych na dorosłą kotkę. jeszcze ściślej Mimisia zgłosiła się do jopop, a ta odesłała ją do mnie No a ja ludziom poleciłam Plameczkę. Kicia będzie towarzyszką starszej pani, która rok temu straciła męża a potem ukochanego psa. I została sama w domu. Kota wybierać pomagała jej córka. Obie bardzo pro-zwierzęce. Z tych, co to podziwiają nas za to co robimy Na na tekst, że mam w domu 14 kotów dorosłych do oddania, zamiast popukać się placem w czołu, stwierdzają, że jesteśmy z Asią godne podziwu, i że to wspaniale, ze są tacy ludzie jak my Myślę, ze Plameczka dobrze trafiła i co ważne, że są dobrze dobrane kotka i pani.