nicole&darek, witamy na forum.
Cieszę sie że Cola się aklimatyzuje i szaleje jak dziki zając, znaczy się dobrze jej tam u Was.
Ja już jestem spokojna, martwiłam sę że Figa będzie tęsknić, że będzie zagubiona i przestraszona, ale chyba tak jej tam dobrze że już o nas zapomniała
Nie wiem tylko jak Szprotce wytłumaczyć że jej mała przybrana córeczka Figa ma juz swój domek, cały czas chodzi i szuka małej
Pozdrawiam serdecznie, całuski dla Coli.
nicole&darek wysyłam PW.