KotyIWONAC z Cz-owy-DOMKI STAŁE I TYMCZ. POTRZEBNE!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 07, 2007 13:45

I ja bardzo dziekuje Happy Tobie i baardzo baardzo Twojej Mamie ,że poszla tam i się dowiaduje i wogóle pomaga i Tobie,ze przyjedziesz. O to chodzi zainteresowanie wymiana opinii i dzialanie. Bardzo bardzo dziękuje czekamy na tymczasy i pomoc. Juz naprawde nie moge więcej pisac dzis ale mam telefony prosze wibrysko podaj kto chce całuje wszystkich i czekam z nadzieją i przeklejaj wszystko
Wibrysko jesteś cudowna dziekuje Ci za wszystko.
Ostatnio edytowano Pt gru 07, 2007 13:47 przez iwonac, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt gru 07, 2007 13:46

Iwona, oczywiscie, ze samo wylozenie resztek ze sniadania raz na jakis czas nie wystarczy. Dlatego chetnie pomoge, na ile bede w stanie - niestety nie mieszkam od kilku lat w Czestochowie i bywam tylko kilka razy w roku przez kilka dni.
Mysle, ze zawsze i wszedzie priorytetem jest kastracja, dlatego chetnie wezme jedna-dwie koteczki na zabieg i kilka dni rekonwalescencji. Niewiele wiecej moge, bo bede w Czestochowie 5, moze 10 dni.
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Pt gru 07, 2007 13:54

Moze te panie z portierni uda sie troszke bardziej "uswiadomic". Wiecie, jak jest, niektorzy by i pomogli, ale nie wiedza jak i nie chce im sie dowiedziec. Ale trzeba wykorzystac checi. Jedna pracownica podobno wziela najwieksza biede do domu na stale.
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Pt gru 07, 2007 14:36

Iwonko już podałam Happy numery telefonów do Ciebie
teraz znikam, będę na internecie jutro po 16-tej
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 07, 2007 18:31

podnosze bo to wazne !
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Sob gru 08, 2007 17:19

jestem, prosimy o pomoc w złapaniu kotków i o transport do Krakowa
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 09, 2007 16:46

Katia* napisała wczoraj późnym wieczorem:

Witam!
Ja jestem z Cz-wy i bardzo chętnie pomoge choć złapac kotki bo naprawde nie wiem jak mogłabym pomóc inaczej.

Co do transportu do Krakowa to mam koleżankę która tam studiuje i będzie w Cz-wie na święta samochodem,więc może uda mi sie ja namówic żeby przewiozła kotki jakoś,czy to za późno?

Jesli moge jakos pomóc to prosze o kontakt,zrobię co się da!
-------------------------------------------------------------------------
już przesłałam Katii numery telefonów do Iwonki
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2007 2:04

bubor napisał:

Co tydzień czasami co dwa jeżdzę do Kłobucka w zasadzie przez Częstochowę więc w razie czego mógłbym przewieść kotkę do Krakowa .
------------
podałam już na pw numery telefonów do Iwonki
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2007 8:33

Brawo, Katia|!!

Znalazł się porządny człowiek, który uratuje honor miasta!!!!!!!


Terenia Czeka na koty z utęsknieniem - jeden egzemplarz, albo dwa, idą do mnie, Bo tę niewidomą koteczkę ktoś już bierze.

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 10:41

Iwonko - Kraków będzie miał dla Ciebie kolejne pieniązki.

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 12:21

Miuti, Tereniu J. - całuski :)

Katia* napisała, że dzisiaj wieczorem są umówione z Iwonką
idą zobaczyć koty, Katia* ma aparat więc może będą zdjęcia
dziękuję :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2007 13:09

Te koteczki bardzo pilnie potrzebują ratunku!
One nie mają dachu nad głową, trylko niektóre dostały jakieś pudełko - ale co to znaczy przy takiej pogodzie?

Czy ktoś jest w stanie załatwić klatkę - łapkę?

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 17:09

iwonac napisała dzisiaj:
Kochani naprawdę nie moge pisac w pracy a chodzić do kawiarenki musialabym chyba o pólnocy i szkoda kasy ale krótko ciesze się ,ze sa nowe osoby czekam tez z nadzieją na Happy :)
Przez weekend wszystko obejrzalam zrobilam wywiady na potierni i w szkole i obejrzalam kotki wszystko opowiem Kasi może ona opisze za mnie a Wibryska poprzekleja- w kazdym razie czas nagli nie jest dobrze poza jedzeniem wszystko na nie- schronienie rozmnazanie :cry: przyszlość dla kotów w dodatku mama z trzy miesiecznym kotkiem tam mieszka w tym pudle a zimno jak diabli i idą mrozy trzeba lapac i sterylizowac i umieszczac na tymczasy czyli klatka lapka potrzebna i osoby do pomocy i sterylki i transport. Kotki sie zmarnują te co są a między czasie rozmnożą bo wygladaja ladnie nawet za ładnie nawet calkiem obficie :!: wszystko w miarę mlode choc są tam od wielu lat-to znaczy koty jako takie poprostu rodzą sie są dobrze karmione potem gina i tak wkoło. Pani opiekunka jest naprawdę starsza troche jak dziecko to chce dla nich domu to znów żal jej sie rozstać z zabaweczkami a jak pytam co z nimi będzie a to pójdą gdzieś ( a tu znowu beda nowe :( ) po kotkach widac wyrażnie pokrewieństwo. To male pierwszego zimna nie przetrwa....ale pewnie wkrótce będą następne.)Nawet na terenie szkoly przyszlości nie ma.
Tak, że kotki rzeczywiscie potrzebują natychmiastowej pomocy najgorsze łapanie( klatka łapka :!: ) i transport( no i sterylki i nie ma tylu tymczasów.
To musze kończyć resztę powiem kati proszę pomóżcie tym kotkom.
(mój organizm znowu odmówił posłuszeństwa nie dziwię się ludzie nie wytrzymują jednej akcji i potem chorują a ja tak od dwóch lat...a nie jestem już ani mloda ani zdrowa i ta nędza-mój organizm powiedział nie i przez ostatni tydzień pokazal co potrafi po dzisiejszej nocy ledwie stoję na nogach.)
Proszę pomóżmy tym kotkom
Muszę kończyć. Czekam
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2007 18:23

witajcie. widze ze duzo sie zmiania. rozmawialam wczoraj tel z Iwonka. Dochodze do wniosku ze najlepszym wyjsciem jest... zakup klatki -Łapki. Jesli kazda z nas wplaci co moze to sie uzbiera. W Krakowie ejst pani (ta od ktorej ostatnio bralam lapke do lapania kolejaczkow) ktora moze taka klatke zamowic. Bylaby to klatka niezalezna, od schroniska itp.... w sumie to nawet dobrze biorac pod uwage choroby ktorych w schronach niemalo. Iwonka moglaby ja miec u siebie i poprostu gdyby ktos potrzebowal bral by od niej. Taka klatka Czestochowie sie przyda i dalaby szanse na to zeby Iwonka i inne osoby mogly mniejsza cene placic w czasie lapania, bo gdy sie ma klatke na weekend to trzba ja wykorzystac do maksimum i stac cala dobe (a Iwnoka nie odpusci choc jest zmarznieta i calkiem niewyspana). Ja sie dowiem dzis lub jutro jak szybko mozna taka klatke zalatwic i jaka jest cena. Mam juz 50zl od mojej mamy na ta klatke. Prosze o opini czy to dobry pomysl. Na razie tyle bo ja zasypiam, w koncu dzis dotarlam do krakowa...pozdrawiam wszystkich serdecznie :king:
.wyrzuć z domu telewizor a w zamian weź kociaka.
Obrazek

królewna

 
Posty: 114
Od: Wto paź 30, 2007 8:32
Lokalizacja: Wwa/Londyn/Krk

Post » Pon gru 10, 2007 18:50

Iwonko bardzo cię przepraszam że dopiero dzis wysłałam pieniążki dla mojego Kubusia (takie tam problemy nic nowego ..finanasowe :wink: )..i bardzo prosze o sliczną foteczke mojego niemojego kocinki 8)

królewna znalazłam jeszcze 3 talony... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy, Blue, Google [Bot] i 126 gości