Śmierć w szambie-Skarpetek ma dom!!!

» Śro gru 05, 2007 9:35

o kurcze

to niedobrze...
moze podaj mu juz teraz parafinę, on nie był u mnie odobaczany a po tym co wyszło z reszty widać że są bardzo zarobaczone...

Trzymam kciuki za kociaki :ok:

» Śro gru 05, 2007 9:36

aania pisze:A u nas:
kociaki wczoraj dostały vetminth. małe czarne kociaczki wykupkały się grzecznie, kupki bez robali.
Bura dziewczynka i Biała Skarpeta(największy bury chłopczyk)chyba nie jak do wieczora nie będzie kupów dam im parafinę-powiedzcie mi ile na maluszka?
Bała Skarpeta po odrobaczaniu stracił apetyt-nie zjadł kolacji ani śniadania.
martwię się.

parafinki to ze 3 cm, potem za kilka godzin znów. Muszą zrobić kupke po robakach. gdyby do wieczora nie zrobily mimo parafiny to chyba wet :roll:

Berni, cieszę się, że maluch zaklepany. i przepraszam, że jest u ciebie :oops:

» Śro gru 05, 2007 9:49

teraz nie mam czym

jadę do krakowa, zaopatrzę się w strzykawke i dopiero po powrocie. chyba wieczorem zaryzykuje przeprowadzke małych czarnych. One się załatwiają w nocy i nie jestem pewna, które mi zostawiają prezenty w kuwecie.
Nie chcę panikować, bardziej wydaje mi się, ze Bury Chlopczyk jeszcze mocno zestresowany jest no i robale...też robią swoje.

» Śro gru 05, 2007 23:33

Fajnie, ze mały ma domek

Trzymam kciuki za pozostałe :ok:

Są piękne, na pewno znajdą domki :roll:

Sio robale :evil:

» Czw gru 06, 2007 1:57

Kochany Święty Mikołaju!
W tym roku nie proszę Cię o nic dla siebie, tylko o dom dla mojego przyjaciela.
On teraz nie ma domu ani kochających go bliskich, a bardzo tego pragnie!
Mój przyjaciel także prosi, ale nie może napisać do Ciebie, bo nigdy nie nauczył się pisać.
To nie znaczy jednak, że jest gorszy albo głupi. On potrafi bezgranicznie kochać i gotów jest oddać życie za swój dom i swoich bliskich. Jest wierny i lojalny aż po kres swego życia.
Mój przyjaciel kot…
Proszę Cię, spraw, by każdy na świecie dostał to, czego najbardziej potrzebuje!

» Czw gru 06, 2007 9:33

jak maluszki po nocy??

i tzrmam kciuki, żedby Mikołaj przyniósl kociaczkom nowe domki

Obrazek

» Czw gru 06, 2007 10:49

Biała Skarpeta zrobił kupę. bardzo twardą, ale bez robali. Wczoraj odmówił zjedzenia kolacji, a krczak gotowany był

Zobaczymy, jak nam pójdzie śniadanie. pije chętnie i dużo. wczoraj sięskusił, na ludzki pasztet. ja wiem, ze nie wolno, ale nic innego nie chciał. i jadł tylko z ręki w misce było niedobre. dziwne to o tyle, ze on się mnie boi jeszcze. bardzo dużo śpi. i on i bura dziewczynka.Burej dziewczynce odpada końcówka ogona. Kiedy przyjechała do mnie wydawało mi się, ze końcóweczkę ma jakby cieńszą i nie rusza nią. dziś zauważyłam, że odpada, i widać kosteczkę :cry:

znowu pani wet.

» Czw gru 06, 2007 10:59

Biedule

» Czw gru 06, 2007 11:34

odpada koncówka ogona???
boze co to moze być? Jakas choroba?

u mnie ta buraska tez spała wiecej niż czarne maluszki, myslałam ze to ze stresu, ale to chyba nie jest przyczyną skoro nadal tak jest.

kociaki nie wygłupiac się

» Czw gru 06, 2007 12:02

Berni nie wiem, czy nie zaryzykować przeniesienia jej do duzego pudła? wczoraj kolacje zjadła z apetytem, dziś śniadania nie. Brzuszek ma duży i bolesny :cry:

zdarza jej się pomiaukiwać, jak jej brzuchola dotykam. Ogonek wygląda trche na odgryziony, czy odcięty?

» Czw gru 06, 2007 12:41

hma moze to nadal robale ją męczą?
a moze by jej tak badania krwi zrobic?? juz sama nie wiem. Niepokojąca jest ta senność...

dobrze by było ją odizolować od reszty
a Biala Skarpetka tez taki senny?

» Czw gru 06, 2007 13:14

Też senny, ale dziś, po tym wczorajszymkupalu wygląda o niebo lepiej, zaczął się myć, zjadł śniadanie z apetytem, nawet sie sam pofatygował do miski, do tej pory podstawiałam mu pod nos, a czarne kurdupelki dostawały drugą, bo jak one zaczynały się przepychać, to on przestawał jeść.
Bardzo bym chciała zobaczyć Buranię w kuwecie.To zagęszczenie jest problemem, bo jak sprzątam rano nocny urobek, to naprawdę ciężko mi rozpoznać, która kupka czyja. Biała Skarpeta zrobił mi uprzejmość i się wykupkał patrząc mi czule w oczy, czym mnie niebotycznie uszczęśliwił, mała nie była tak uprzejma. No nic. Po południu przyjdzie pani Ola i będziemy myśleć.

» Czw gru 06, 2007 16:51

Mała zwymiotowała jednego robala. wykupkała się też bezrobalowo :cry:

» Czw gru 06, 2007 17:14

Biedna, żeby jej nie zatruły

Trzymam kciuki za zdrówko kociąt :roll:

» Czw gru 06, 2007 17:41

ja też życzę, żeby maluchy szybciutko wyzdrowiały
biedna ta kicia z chorym ogonkiem

napiszcie proszę na pw do graszki (graszka_gn) z prośbą o uaktualnienie bannerka
dobrze by było dopisać, np. prosimy o wsparcie

albo bezpośrednio na wątku bannerkowym:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2677473#2677473

Śmierć w szambie-Skarpetek ma dom!!!

Kto przegląda forum