Lenko, moje też traktują pastę jak przysmak. Zlizują prosto z palucha Czasem po zabiegach typu czyszczenie uszu albo obcinanie pazurków dostają pastę jako nagrodę za to, że były grzeczne.
Pozdrawiam
U mnie koty wcinają trawę a później wymiotują z dodatkiem sierści. Raz w tygodniu to niedużo, jesli chodzi o wymioty, w każdym razie jak na moje paskudy. Dodatkowo upał powoduje problemy z przyswajaniem, czasem sucha okazuje się za sucha. Z pastą muszę kiedyś spróbować.
Vivaldi
Krowki wciagaja kazda paste w kazdych ilosciach (nie potrzebuja ) Daisy nie lubi zadnej i musze "na sile" tzn nakladam duuuza ilosc na palec i ja gonie, a potem otwieram pycho i do srodka . Nie rpbowalam jeszcze tylko Removera bo nigdzie nie moge go dostac. Moze on by jej zasmakowal?
Karma "przeciw kulom z wlosow" zadna nie pomaga chociaz zjadane sa z wielka przyjemnoscia...
Daję pastę Bezo-Pet, którą zlizuje z mojego palca. Marcysowi bardzo smakuje. Martwiłam się, że nie będzie chciał jej jeść, bo jeśli chodzi o jedzenie jest wybredny. Ale nic z tych rzeczy! wcina jako najlepszy smakołyk!
Nie wymiotował jeszcze nigdy, a ma 5 miesięcy.
Też używam karmę RC, piszą co prawda, że pomaga usuwać kule włosowe, ale ... lepiej dawać jednak pastę też. Tak jak pisałam, nigdy jeszcze nie wymiotował.
Ja Bezo-Petem doprawiam Vita-Pet, bo tego jakos moje koty nie lubia. A ze mam przykazane dawac Vitapet jeszcze 10 dni to i tamtego regularnie dostaja dawke. Uwielbiaja Bezo-Pet.
Junior uwielbia Bezo-pet !!!
Klaki ma ją w głebokim poważaniu. Więc z tego względu , pastę ma dodawaną do mięcha (ponieważ zdażają mu się pawiki z dużą ilością sierści)