Oko Herhora - Ratunku, kropelki!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 05, 2003 13:30

Biegnę po kropelki, dzięki!!!

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 05, 2003 13:32

katon-starszy pisze:Biegnę po kropelki, dzięki!!!

Jak wrocisz i podasz to prosze daj znac co sie u Was dzieje :D .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto sie 05, 2003 19:58

Jeśli na jutro umówiony specjalista przez duże "S" to bym się wstrzymała.
Oby to drobnostka się okazała :ok:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto sie 05, 2003 22:38

Oko przemyte, ale wciąż coś nie tak z nim.
Okulista na pewno dobry... Boże mam nadzieję, że przez tę dobę nic się nie stanie.
Co to jest za tajemnicza choroba o której wspominano w wątku Fanta i Sprite?? Która rzuca się na oczy? Chlomydia....Czy jakoś tak... To groźne??

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 05, 2003 23:06

Chlamydioza to nic przyjemnego - ale wcale nie jakies szczegolnie gorsze niz herpeswirus - tym bardziej ze po wyleczeniu kot jest nosicielem zaledwie kilka tygodni a nie do konca zycia jak przy wirusie.
Jednak jest jedno zagrozenie - chlamydioza moze zarazic sie rowniez czlowiek - tak wiec po wszelkich operacjach przy kocurku - staraj sie po prostu myc rece i unikac pocierania w miedzyczasie oczu czy twarzy zanieczyszczonymi dlonmi.
Zreszta czesto chlamydioza jest powiklaniem przy zarazeniu wirusem i czesto sie nawet o tym nie wie - bo leczenie i tak jest takie samo.

Blue

 
Posty: 23904
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 06, 2003 12:27

Przede wszystkim mam nadzieję, że z okiem Herhora to nic bardzo groźnego. No i mam nadzieję, że po płukaniu mu oczek nigdy swoich nie otarłam...
Dziś wieczorem wszystko się okaże...
Bardzo prosimy o forumowe kciuki

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 06, 2003 12:58

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro sie 06, 2003 13:15

Dzięki!

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 06, 2003 13:19

Oczywiscie trzymamy, a HrupTak prosil zeby przekazac Herhorowi buziaki ;-)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro sie 06, 2003 13:34

ja juz od roku walcze z herpesem i chlamydioza. bimisia przyszla do nas z zaleczonym herpesem i stres zwiazany z przeprowadzka + szczepienie spowodowaly nawrot. potem zamieszkal z nami bimis a z nim chlamydie. pierwsze kocie walki skonczyly sie podrapanymi oczami -> zapaleniem spojowek -> nawrotem wszystkich paskudztw. za kazdym razem byly leczone u dra garncarza z bardzo dobrym efektem. niestety kazde oslabienie organizmu (szczepienie, robale, stres) koncza sie nawrotem choroby :( . na szczescie po podjeciu leczenia bardzo szybko nastepuje poprawa po 2-3 dniach oczy wygladaja jak zdrowe. leczenie jednak trwa dosc dlugo bo trzeba cholerstwo wybic gruntownie. trzymam kciuki za herhora :D
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro sie 06, 2003 13:38

Nam udalo sie zwalczyc herpesa :lol: . Brucek i HrupTak prawie zdychaly od nadmiaru chorob i robakow, tym kociego kataru i herpesa, mialy znikome szanse na wzrok i wech. Po 5 m-cach zajadlej walki wygralismy - herpes zostal obezwladniony, a koty sa piekne i zdrowe (no prawie zdrowe, bo HrupTak jest zdrowy "inaczej") :lol: . Od ponad roku nie ma zadnego nawrotu choroby.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro sie 06, 2003 13:53

Herhor idzie dziś właśnie do dr Garncarza, więc jesteśmy pełni nadziei (ale też i obaw...ortopeda koci na przykład już nie życzy sobie więcej wizyt Herhora, po tym jak podczas próby zbadania pacjenta został rozcharatany)...
Dziękujemy za kciuki! :D
Herhor, Kot Mądry Inaczej, śle HrupTakowi czułe pozdrowienia :D

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 06, 2003 13:57

katon-starszy pisze:Herhor idzie dziś właśnie do dr Garncarza, więc jesteśmy pełni nadziei (ale też i obaw...ortopeda koci na przykład już nie życzy sobie więcej wizyt Herhora, po tym jak podczas próby zbadania pacjenta został rozcharatany)...

bimis tez sie nie popisal w czasie wizyty. na szczescie mamy na niego sposob. poniewaz do badania jest potrzebny tylko lebek to reszte kota zawijamy w recznik :twisted: . samo badanie nie jest dla kota bolesne bo na samym poczatku dostaje kropelki ze znieczuleniem.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro sie 06, 2003 14:15

Ręcznik...To może jest pomysł.
W przypadku Herhora nie ma znaczenia czy boli, czy nie. On po prostu nie lubi jak go obcy ludzie dotykają...Zwłaszcza tacy w białych (lub zielonych) kitlach... :roll:
Do tej pory pamiętam naszego weta pierwszego kontaktu: wielki facet, prawie dwa metry wzrostu, potężny, w białym fartuchu...I po tych wielkich białych ręgawach płynące strugi krwi... :strach:
Do dziś się boi Herhora :lol:

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 06, 2003 14:23

Kto to widzial :strach: , zeby egipskiego kota z kaplanskim imieniem Herhor dotykaly jakies obce spocone lapska . Toz to swietokradztwo! Ten kot ma charakter, uklony i szacunek z mojej strony :wink: .

ps. co to za lekarz co odmawia wspolpracy, bo go KOT podrapal...facet minal sie z powolaniem chyba :lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 94 gości