
Małe pudełko przy stoisku z tanimi kosmetykami... banda dzieciaków natrętnie nad nim pochylona.
Otóż...
zamiast spodni mam dwa nowe koty

Bezdomna kotka weszła kiedyś po pokoju hotelu w którym nocowali handlujący na targu Rosjanie i... okociła się w łóżku... Teraz zdesperowani ludzie rozdawali te kociaki na targu - komu popadnie.
Dwa już zostały zabrane wcześniej, a dwie kulki smażyły się w pełnym słońcu... Bałam się, że dadzą je w koncu dzieciakom do zabawy...
Oddali mi je nawet nie pytając co z nimi zrobię, w ogóle nie pytając o nic.

Są słodkieeeeeee - kotka tricolorka z przewagą białego - na białym tle przeplatające się rudo-czarne łateczki i biały kocurek z czarnym ogonkiem i dwoma małymi czarnymi latkami - zdecydowana przewaga białego.
Czy ja jestem już <ikonka stukająca palcem poi głowie>?