to dumne imie nadała tej slicznej koteczce karee.
Markizka trafiła do schronu razem z Plameczka.
Plamce sie nie udało[i]
a Markizka cały czas czekała na swojego człowieka.
Cudowna kicia, o przesłodkim charakterze, milutka, miziasta-100% domowa.
Niestety-nie spodobało jej sie na kociarni
No i sa juz tego skutki
To duuza kicia-a wazy teraz 2,3 kg.-skóra i kosci
Co było robic
Na dzien dobry zjadła prawie całą saszetkę conwalescensa miesnego
Nie jest z nia tragicznie-nie bardzo dała sie wprawdzie osłuchac-cały czas mruczy
Ale mamy nadzieje z wetką-ze dobre jedzonko, sconomune i antybiotyk postawia ja na nogi.
Jesli wszystko pojdzie zgodnie z planem to w sobote Markiza trafi do Irmy
na tymczas. Jesli tylko domek Tosi-okaze sie tym odpowiednim domkiem.
jesli nie -to nie wiem co bedzie -w pracy moge ja miec max tydzien
Trzymajcie kciuki za zdrówko











