Witam rankiem bo wieczorem nie dało sie juz pisac na forum
Tak mi muliło że przy wstawianiu fotek Futer juz mnie mało nerwy nie poniosły
Dzisiaj od rana takie galopady po domu że aż mnie brzuch od smiechu boli.Zaliczyłam tez fikołka w kuchni

Oczywiście Filipek ze szmatka w buzi zasuwał po domu a szmatka mokra.Włazłam na mokra podłogę i sruuu ,nakryłam sie nogami

Gdyby nie sesja aku to pewnie doopa by znowu bolała.
Maluszki jedza już ładnie,maja duże apetyty.
A ja tak sie martwiłam o Dziewuszkę.
Biedna Mama

Kociaste przebiegły sie po jej głowie gdy jeszcze spała a potem Łatek gryzł ja w palec u nogi żeby wstawała bo juz przeciez widno.No nie maja Kociszcze poszanowania do gości
Pozdrawiam Serdecznie Wszystkich odwiedzających
