DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo

[pixie65]

Eeeech, bez zębów niemłody, dziki-dziki, łysy.....
Taaaak.
Już wiem.
To miłość jest

Bo miłość jest ślepa...



Ale doskonale Cię rozumiem... 8)

[Iburg]

A gdzie zdjęcie łysego Grzywki? Taki przystojniak to i "glaca" mu nie zaszkodzi.

[Amika6]

Może MariaD zamiast włóczniaków wydziergałaby Grzywce jakąś fajną czapeczkę, żeby mu łysinka nie zmarzła .
Grzyweczku trzymam za szybki powrót do zdrowia

Kotki mają nowe fotki i zapraszają w odwiedziny

[Anda]

Grzywko, łysy, dziki przyjacielu
nie przejmuj się łysiną i jakims gupim sączkiem z głowy.
Kiedyś miałem podobnie - raz na szyi, po tym jak drapnął mnie dziki Barni. Taki w zielonym wygolił mi pół szyi, wyciął dwie dziury i przez te dziury przewlókł jakąś szmatę i jeszcze mi tam wpuszczał fioletowe .
Moja zrobiła mi zdjęcia i wstawiła do netu
Niedługo potem miałem takie na głowie, samo pekło, ale znowu była jazda u tego weta - lubi sobie chłopak dziury wycinac w kotach . I jeszcze miałem zastrzyki.
Zagoiło sie jak na psie...tfu...
Sie ma
Wac

Tak było, zdjęcia gdzies tam sa na forum, ale gdzie?
Będzie dobrze, trzymamy kciuki

[zunia]

Oczywiście też trzymam kciuki, Punieczka też miała na ogonie takie ała jak ją Tosia ugryzła , musieliśmy dawać zastrzyki i wyciskać rope i jeszcze miała to przecinane aby dobrze wyczyscić. Będzie dobrze.

[pixie65]

Będzie, będzie (dobrze ) w to nie wątpimy ale ja się zastanawiam ILE tego "sączka" wet wepchnął Grzywce pod skórę, bo ja odcięłam już dwa kawałki tak po ok. 5 cm...A reszta dalej siedzi Przewidujący wet...
Grzywuś dodatkowo katowany jest antybiotykiem w syropku a ja w brodę sobie pluję, że nie wzięłam w kapsułkach.
Zdjęcia ZAPEWNE będą jutro jak Ciotka z lepszym aparatem i większymi umiejętnościami się pojawi...

[Katia K.]

Otóż:

Grzywka z kompresikiem na łysince

- łysinka Grzywki

- tu zbliżenie - Grzywka nie protestował

- umyjemy pysiolek

- i tu

- Morus, no nie pchaj się

- jedna pstryka, druga błyska, ech, ciężko jest byc gwiazdą...

- nio nie kcem jusz

[Katia K.]

Jego Wysokośc Pączek:



And Morus the King:

[meggi 2]

Grzywka jest sliczny, a co sie biedakowi stało w lepek czy to wynik bitwy na kocim podwórku. Czyli teraz jest w domku na pobycie sanatoryjnym. zycze zdrowka.

[pixie65]

Katia80
Koffana cioteczko - dziękujemy pęknie za wizytę i utrwalenie scen z naszego życia i zapodanie ich na forum w tempie ekspresowym
Grzywka & co

Meggi2 - Grzywuś jest pyskaty (niestety) i zarobił drobne bęcki...Ale przeciwnik musiał być świeżo po wizycie w jakiejś śmietnikowej kociej stołówce no i ranka zbyt szybko się zamknęła. Trzeba było zrobić "ciach"...Grzywuś na zabiegi dochodzi, w domu mieszkać nie chce. Nie na darmo dostał własny apartament z polarowym kocykiem od cioteczki Theodory.

A oto Grzywka w obiektywie cioteczki Bechet, której też pięknie dziękujemy za wizytę i błyskanie po ślipiętach...

Glaca dla Cioteczki Theodory do podziwiania


Zabiegi poniekąd medyczne...


...czyli - kompresik


Już po wszystkim...

[zunia]

Miałam już iść spać ale jak przeczytałam, że są zdjęcia no to muszę napisać: Grzywusiu kocham cię i tak bardzo bym chciała abyś był kotem domowym

[Iburg]

To wprost niemożliwe jaki Grzywka jest sliczny nawet ta glaca mu nie odbiera urody. Oj przydalby sie domek własny z ogrodem gdzieś na uboczu. Może kiedyś trafi sie taki domek Grzywce.
Ale to wprost niemożliwe że to jest ten dzikidziki Grzywka. Zdjęcia super.

Teraz przydalaby się czapezka dla Grzywki coby mu ta glcka nie zmarzla.

[gattara]

Dzikus jeden

Grzywka , uwielbiam to pyszczydło

[Jusia_P]

czytam i oglądam grzywkę od pierwszej strony... mam nawet w ulubionych, żeby mi się nie zgubił i żebym szukac nie musiała... no i normalnie zaniemówiłam zobaczyłam zdjęcia parapetowe... i teraz kompresikowo - lecznicze...
w ogóle to nie dość, że się zrobił jakiś proludzki to i wielki jakiś się wydaje...

boski

[Iburg]

Widze że Grzywka ma coraz więcej fanów. Ale wcale się nie dziwię mozna sie w chłopie zakochac.