» Wto gru 04, 2007 16:59
Coraz więcej mam informacji od uczniów o tych kotach i ich Dużej, okazuje się ze to bardzo, bardzo glosna sprawa w miescie. Dlaczego do tej pory nikt się nie zainteresowal życiem i warunkami tak znanej postaci??????
Przypomina mi się sprawa Villas ...i hasło: Dopóki Ty coś robisz dla innych jesteś okej, ale jak przyjdzie pora zeby inni coś zrobili dla Ciebie to już jesteś idiotką, a idiotów omija się z daleka...Każdy wie co jest grane ale kazdy tylko potrafi powiedzieć: "ojeje co się stało, że taka osoba tak zdziwaczała..."