SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 03, 2007 13:34 SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Nie wytrzymałam i założyłam wątek. :oops:

Byłam wczoraj w lecznicy - w jednym gabinecie znowu lampa. Nie ma tygodnia, żeby nie mieli świeżych przypadków panleukopenii.

Przedwczoraj już prawie szykowałam Fokę, ale było za późno, kociak nie dał rady, umarł.

Co i rusz pojawia się ta potworna choroba. Nie wiem, kiedy się to skończy, znów ucichnie... Od końca lata po złapaniu kociaków najpierw je szczepimy (jeśli nie są potwornie chore), odrobaczamy dopiero potem - strach ryzykować, że nie zdążymy ze szczepieniem.

Chorują też dorosłe, domowe, których właściciele nie szczepili, bo przecież nie wychodzą...
Ostatnio edytowano Wto kwi 29, 2008 8:26 przez Jana, łącznie edytowano 3 razy

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon gru 03, 2007 13:50

Przedwczoraj mój Gapek znów oddawał krew...

Od ponad roku przyjęliśmy zasadę - jeśli kot nie jest bardzo chory - od razu szczepimy.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 03, 2007 14:03

A to już wiem ,dlaczego dr.Czubek dała mi kropelki dla kota ,odrobaczyła ,resztę zapakowała i powiedziała że jeżeli się nie poprawią oczka mam przyjechać ale sama.Z kociakiem dopiero na szczepienia.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pon gru 03, 2007 14:37

Ja sobie przyciagnelam p. najprawdopodobniej z dzikusami po sterylkach.... tak mi wypada po przemysleniu tematu :roll:

... zechcialo mi sie sterylek w wawie :evil: ...

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pon gru 03, 2007 16:09

Podnoszę, bo ważne!
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 03, 2007 16:28

Dziewczyny, a ja mam takie pytanie na ile szczepionki chronią przed pp?

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 03, 2007 16:31

Malati pisze:Dziewczyny, a ja mam takie pytanie na ile szczepionki chronią przed pp?

Ja też, ile szczepionek, jak sie dorosłego kota po raz pierwszy szczepi?

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Pon gru 03, 2007 16:32

Malati pisze:Dziewczyny, a ja mam takie pytanie na ile szczepionki chronią przed pp?


Żadne szczepienie nie daje 100% gwarancji, ale praktycznie nie zdarza się, żeby szczepiony kot zachorował na panleukopenię (pamiętam tylko jeden taki przypadek z forum, nie pamiętam na ile diagnoza była pewna).

Wręcz uważa się, że po szczepieniu na panleukopenię kot ma odporność na całe życie. Ale tutaj byłabym ostrożna.

W każdym razie regularne szczepienia (co 2 lata) chronią.


Najgorsze jest to, że ludzie często nie szczepią, bo kot nie wychodzi - a akurat tego wirusa można przynieść na butach. Jest cholernie trwały, poza organizmem zwierzęcia może przeżyć nawet rok...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon gru 03, 2007 16:38

Jano dziękuję za odpowiedź i oczywiście podnoszę.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 03, 2007 16:41

Jana pisze:Żadne szczepienie nie daje 100% gwarancji, ale praktycznie nie zdarza się, żeby szczepiony kot zachorował na panleukopenię (pamiętam tylko jeden taki przypadek z forum, nie pamiętam na ile diagnoza była pewna).


2 lata temu właśnie Gatos zachorował.
Zachorowały dwie dorosłe kotki nieszczepione (obie umarły :() i jako jedyny szczepiony kot właśnie Gatos.
Jedyne objawy to apatia. Nie było wymiotów, biegunki.
Choroba potwierdzona badaniem krwi.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 03, 2007 17:17

To nie całkiem tak!

Jeśli chodzi o panleuko - to szczepienie daje całkiem sporą i bardzo długotrwałą odporność. Nie jest jednak tak, że kot na pewno NIE zachoruje. Po prostu - jesli choruje, to tylko delikatnie przechodzi chorobę.

Np. u mnie gdy chorowały maluchy - WSZYSCY domownicy (szczepieni) też sobie podsrywali. Przeszło po kilku dniach bez leczenia.



A swoją drogą - jakże cieszę się, że obecnie na forum lansuje się konieczność błyskawicznych szczepień :) Doskonale pamiętam co działo się, gdy próbowałam to lansować 2 lata temu :twisted: Z przecież tez o penleuko chodziło wtedy...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 03, 2007 17:36

Podpisuję się pod tym, co napisała Jana.
Proszę pamiętajmy o szczepieniach swoich własnych kotów (to podstawa i to nie tylko wtedy kiedy jesteśmy domkiem tymczasowym) i tych tymczasowych. Tak, żeby do nowych domków zawsze szły już zaszczepione. Bo nowy domek choć cudowny może zapomnieć, nie zaszczepić. Ryzyko jest zbyt wielkie.
Każdy go walczył z panleukopenią wie jak koszmarna i nierówna jest to walka. Nie warto ryzykować!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon gru 03, 2007 18:13

We Wrocku jest mniej p., ale w schronie juz była w tym roku chyba ze 4 razy epidemia :cry:
Z doświadczeń szczepialnych- kot szczepiony w młodości kilkakrotnie, a potem niewychodzący i nieszczepiony przez 8 la- po kontakcie z p. (chory kociak w domu, kontakt bezpośredni) miał leciutką biegunkę, ale z krwią przez 2 dni, potem już było całkowicie ok. Więc nawet po długim czasie zadziałała jednak ochrona.... Bardzo bardzo warto szczepić.

Jeszcze pyanie w imieniu Bianki- jej kociaki zachorowały. Dzięki wczesnemu podaniu surowicy (caniserin) przeżyła trójka z sześciu. Pozostałe były za małe i już zbyt chore :cry: Po jakim czasie szczepić? Z tym, że najmłodsza panna i tak jest zbyt mała...
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 03, 2007 20:36

Jeden wet mi powiedział, że dorosły szczepiony kot może zachorować tylko przez bezpośredni kontakt z krwią zarażonego kota. Nie wiem czy to prawda.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon gru 03, 2007 20:54

ariel pisze:
Jana pisze:Żadne szczepienie nie daje 100% gwarancji, ale praktycznie nie zdarza się, żeby szczepiony kot zachorował na panleukopenię (pamiętam tylko jeden taki przypadek z forum, nie pamiętam na ile diagnoza była pewna).


2 lata temu właśnie Gatos zachorował.
Zachorowały dwie dorosłe kotki nieszczepione (obie umarły :() i jako jedyny szczepiony kot właśnie Gatos.
Jedyne objawy to apatia. Nie było wymiotów, biegunki.
Choroba potwierdzona badaniem krwi.

U nas w tym roku zachorowały dwa szczepione koty. Udało się je uratować, ale było bardzo ciężko...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ak007, Blue, Caseyriple, Google [Bot], puszatek i 88 gości