Witamy witamy
apetyt dalej dopisuje
charczenie utrzymuje sie tez
ale byc moze to jest takze jakas wada, beda dalej badania w tym kierunku
w kazdym razie ku ogromnemu oburzeniu pana kocooorra zastrzyki sa co rano robione
za too micha czyszczona na blysk za kase wdzieczni jestesmy niezwykle, wielkie, wielkie dzieki
pozdrawiamy
Ewa
Moze zrobcie mu wymaz z krwistych wymiotkow. Tak wykryto co jest Bonusowi. Ptys tez mial taki epizod i po kiludniowym leczeni przeszlo. Pewnie gdyby byly nawroty mielibysmy sygnal z nowego domu. Wymaz moze przyblizyc rozwiazanie
Ewuś wez mu kupala i zrob test na Lamblie , tylko wez teraz bo jak wymiotuje i to są lamblie to zaraz przestanie jeść i z kupką bedzie cięzko , taki test kosztuje 22-25 zł w ludzkim labie , sprawdza sie poziom przeciwciał na tego pierwotniaka więc jeśli ma wyjdzie na 100% , u Boniego bardzo długo szukaliśmy przyczyny nikt nie wpadł ze moze to byc to jeśli sie potwierdzi to stosuje sie paste odrobaczająca , generalnie leczy sie metronidazolem ale u kotów sie nie poleca ma bardzo silne u kociatych działanie uboczne włącznie z napadami padaczkowymi , paste trzeba podac przez 5 dni zaraz poszukam nazwy ....
Boni był leczony Fenbendazolem , teraz bedzie miał znowu podawany dla pewnosci ale juz przez 3 dni tylko leczniczo musi być przez 5,
tu jest wątek Boniego można poczytać jak był leczony
Boni miał robione wczesniej badanie kału na wszystko ale wyszło ujemne , pierwotnaiki pojawiają sie na krotko i to rzutowo ciężko znalesc je w kale jesli sie szuka jaj-cyst czy samych pierwotniaków , dlatego wykonuje sie test a nie ogolne badanie kalu to wazne , z wymiocin mało prawdopodobne ze sie znajdzie u Bonusa to był jak określił wet , niesamowity przypadek nie powinno ich tam wogole być , te wymiociny wprawiły w osłupienie kilku lekarzy znaczy pierwotniaki ktore sobie tam pływały trzymam kciuki za Was mocne
Już gdzieś wspominałam o kocie mojej przyjacióki...tak samo flukał i charczał, ładowali baterie abtybiotyków i nic... Kocio nikł w oczach...Aż któregos dnia jak fluknął na odlew to noskiem poszła krew i ...tasiemiec!!! Wetka zamarła ale w końcu wiedziała jak kotka leczyć...udało się...a był już 3 łapkami za TM...może jednak trzeba pójść tym tropem???