Puchata kicia Pusia, jej dzieci Klara i Miki mają domki!!!!

[martka]

Dzidzia

[dzidzia]

Wiecie rece mi opadają. Dzis chcialysmy z Mayo zlapac szylkretki na sterylke ale napadla na nas jakas kobieta ze wywozimy koty do laboratorium, awantura na pol dzielnicy.
Nie wiem co bedzie ze Śmietkiem, dzis go nie widzialam a czarno widze szanse zlapania go. Ta kobieta tam bedzie zapewne pilnowac, bo rzekomo w sobote wywiozlysmy mnostwo kotow do laboratorium. I zarabiamy 200 zl od kota Pomijam fakt, ze w sobote w ogole nie bylysmy w tym miejscu.
Miasto, duze miasto Gdańsk a taka kołtuneria tam mieszka. Chyba gorzej niz na wsi

Nawet nie przyznalam sie ze kudlatka jest u mnie bo kobieta straszyla ze samochod mi rozwali

[Wawe]

Wiecie rece mi opadają. Dzis chcialysmy z Mayo zlapac szylkretki na sterylke ale napadla na nas jakas kobieta ze wywozimy koty do laboratorium, awantura na pol dzielnicy.
Nie wiem co bedzie ze Śmietkiem, dzis go nie widzialam a czarno widze szanse zlapania go. Ta kobieta tam bedzie zapewne pilnowac, bo rzekomo w sobote wywiozlysmy mnostwo kotow do laboratorium. I zarabiamy 200 zl od kota Pomijam fakt, ze w sobote w ogole nie bylysmy w tym miejscu.
Miasto, duze miasto Gdańsk a taka kołtuneria tam mieszka. Chyba gorzej niz na wsi

Nawet nie przyznalam sie ze kudlatka jest u mnie bo kobieta straszyla ze samochod mi rozwali

Nie da się spokojnie wytłumaczyć, że jest inaczej?
Gdy w zeszłym roku łapaliśmy na ogródkach Twistunię (kotkę ze słoikiem na głowie) też szybko poszła fama, że wyłapujemy koty i sprzedajemy je do Niemiec. Staraliśmy się każdemu z osobna tłumaczyć o co chodzi. Nie wiem na ile dotarło, ale spaleniem rowerów (samochodu nie mamy ) jakoś nas nie straszyli.
A swoją drogą - ciekawe, że ludzie zakładają, że jak ktoś coś robi, to wcale nie z dobrej woli, ale musi mieć w tym jakiś interes (najpewniej finansowy).
W każdą stronę powodzenia życzę.

[dzidzia]

Staralam sie tlumaczyc spokojnie, ale chyba nie dotarło. Poprostu wywozimy do laboratorium i juz. A poza tym są szczury w piwnicach i koty sa potrzebne. Nawet znajoma tej pani tlumaczyla ze koty jada tylko na sterylke i ze wrocą ale nie, lepiej podawac provere raz w miesiacu
A koty zyja tam w takich warunkach ze szkoda gadac.
Kociaczki umieraja tam hurtowo ale to tej pani nie interesuje. Interesuje ja tylko to ze szczury sa w piwnicy.

[amyszka]

Najgorzej jak chcesz kogoś przekonać do czegoś ,a on już swoje wie i co mi tu pani gada Szkoda gadać...

[dzidzia]

Najgorzej jak chcesz kogoś przekonać do czegoś ,a on już swoje wie i co mi tu pani gada Szkoda gadać...

własnie najgorsze jest to ze oni nakrecaja sie na jakąś wizje i nie dają sobie wytlumaczyc. Poprostu wywozimy do labu i nie ma innej opcji

[dzidzia]

Złapałyśmy Śmietka czyli synka puchatej kici. Jest świetny. Ma taki poczciwy wzrok. Poprostu zakochac się mozna od pierwszego wejrzenia.
Cuuuuuuuuuuuuuuudowny

[Mayo]

Daj jego zdjęcie, to jedno, taki groźne

[dzidzia]

Jutro a wlasciwie dzis ale pozniej

[dzidzia]

albo teraz

[kotika]

Złapałyśmy Śmietka czyli synka puchatej kici. Jest świetny. Ma taki poczciwy wzrok. Poprostu zakochac się mozna od pierwszego wejrzenia.
Cuuuuuuuuuuuuuuudowny

Zgadzam się w 200 procentach.

Ale przestań się tak certolić w sprawie fotek,bo jeszcze ktoś nie doczeka...

[dzidzia]

No dobra nie bede sie certolic wklejam zdjecia siostry Śmietka

[dzidzia]

[dzidzia]

[kotika]

Też cuuuuuuuuuuuuudna.
A na grzbiecie ma jakby płomień.
Rudaski też śliczne,zwłaszcza spodobał mi sie ten z dodatkiem białego.
Domki zgłaszajcie się,bo kotki u Dzidzi rozchodzą sie jak ciepłe bułeczki.