Tosia po 2 operacji oka..CZujemy sie lepiej ;)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lis 30, 2007 13:03

Aniu, mam w domu scanomune, bo podaję Ronowi...jedyne co mogę, to to mogę, mogę Ci dac kilka kapsułek, tak na tydzień :oops:

gdyby ktos bywający w okol. Grochowa, a Ciebie odwiedzający, mógł wpaść do mnie, to jestem do dyspozycji...
Ostatnio edytowano Pt lis 30, 2007 13:04 przez Ruach, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt lis 30, 2007 13:04

ja tradycyjnie tylko z dobrym słowem a nie z dobrą radą. Biedna Tosieńka. Jednak wierzę że w końcu będzie dobrze, tak o nią walczysz, dbasz. To musi zaprocentować!

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt lis 30, 2007 13:12

ewung pisze:ja tradycyjnie tylko z dobrym słowem a nie z dobrą radą. Biedna Tosieńka. Jednak wierzę że w końcu będzie dobrze, tak o nią walczysz, dbasz. To musi zaprocentować!


Ewa, dziekuje; :1luvu:

cały czas walczymy, jak coś się dzieje to lecimy do wet, ale ona od kiedy jest u nas jest praktycznie cały czas chora :cry: tak się męczy :cry:

już nie wiem jak jej pomóc :?
może nie jestem wstanie zaoferować Tosince złotych gór i nie możemy sobie pozwolic na super ekstra kuracje i leki, ale kochamy bardzo tego kociaka

tak bym chciała żeby była juz zdrowa;

może jest jakaś kuracja, któa pozwoli by Tosiny ogranizm zaczął mocno walczyc i regenerować się

narazie mamy tylko naste calo pet - bo więcej nie dara dy

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt lis 30, 2007 13:16

Ruach pisze:Aniu, mam w domu scanomune, bo podaję Ronowi...jedyne co mogę, to to mogę, mogę Ci dac kilka kapsułek, tak na tydzień :oops:

gdyby ktos bywający w okol. Grochowa, a Ciebie odwiedzający, mógł wpaść do mnie, to jestem do dyspozycji...


bardzo dziekuje :1luvu: ; zobaczymy może przy dobrych wiatrach :)


ja przez te koty to oszaleje.......

3 na tymczasie - i wszystkie maja jakies przypadłości - kazda inną; weź tu człowieku bądz mądry; co wchodze do domu to niespodzianka :?

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt lis 30, 2007 13:22

aniu, gdyby kogos przywiało dzis wieczorem, albo jutro... bo trzebaby jak najszybciej podać...daję Ci adres na pw
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt lis 30, 2007 13:58

w tym tgodniu juz nie da rady, szkoda :?

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt lis 30, 2007 14:10

Anna Rylska pisze:w tym tgodniu juz nie da rady, szkoda :?


da radę, jak da radę... czasami ktoś się nawinie, a trzebaby jak najszybciej..........
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt lis 30, 2007 15:13

Ruach pisze:
Anna Rylska pisze:w tym tgodniu juz nie da rady, szkoda :?


da radę, jak da radę... czasami ktoś się nawinie, a trzebaby jak najszybciej..........


ja nie dam rady :( - mam wieczorem laryngologa i wyniki z wymazu gardła :?

a mój TŻ - niedawno wrócił od lekarza i dostała kolejny tydzień L4 i powtórke wyników :(
aż sie boje co za pensje dostaniemy :(

nie ma dobrych wiatrów; a za oknem wieje

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt lis 30, 2007 15:27

Anna Rylska pisze:
Ruach pisze:
Anna Rylska pisze:w tym tgodniu juz nie da rady, szkoda :?


da radę, jak da radę... czasami ktoś się nawinie, a trzebaby jak najszybciej..........


ja nie dam rady :( - mam wieczorem laryngologa i wyniki z wymazu gardła :?

a mój TŻ - niedawno wrócił od lekarza i dostała kolejny tydzień L4 i powtórke wyników :(
aż sie boje co za pensje dostaniemy :(

nie ma dobrych wiatrów; a za oknem wieje


no wiem... gdybym mogła tobym przyjechala do Ciebie, ale też nie bardzo mogę, ale może znajdzie się jakiś KTOŚ po trasie :wink:

KTOSIU :wink: :wink:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt lis 30, 2007 15:54

chetnych nie ma ; pogoda odstrasza

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt lis 30, 2007 16:04

Ktosiu :oops: pojaw się....
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt lis 30, 2007 16:50

Ewa,

przemyslałam, zostaw scanomune dla Rona, niech weźmie do konca, im dłużej tym lepiej, tak będzie lepiej :wink:


my bedziemy myslec nad bombowa kuracją dla Tosicy

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt lis 30, 2007 19:52

Aniu, u mnie wszystko sie zrypało. W czwartek o godz. 9 dowiedziałam się, że jadę na Śląsk. Przed chwilą wróciłam, nie przesłałam Tobie tych próbek żarcia, bo wyjazd mnie kompletnie zaskoczył.
Ja mam 3 kapsułki Scanomune, zawiozę Tobie w poniedziałek do pracy (mam nadzieję, że nie będę nigdzie jechać 300 km :? ), a w czwartek jest ten dzień, kiedy będę mogła kupić Beta-Glukan.
Marcelibu
 

Post » Sob gru 01, 2007 10:23

dzięki Monika :)
zostaw to dla hugo, nie na sensu , a twojemu sie przyda kociakowi :wink:

wczoraj wieczorem jeszcze rozmawiałam z wet. przez telefon i dyskutowaliśmy nad wszystkimi przypadłościami Tosi od maleńkości ( ma dziewczyna dużą kartoteke :( ) trzeba czegoś na prawdę piorunującego żeby dać jej ogranizmowi porządnego kopa;

jeżeli będzie tak dalej to bez zastrzyków wmacniających się nie obędzie :( a jestem daleka od tego

boje się jednego, że ona jak się stersuje to choruje :cry:

dziś rano się zdenerwowała bo nie miałam już saszetki sensitivity :oops: a kurczaka nie chciała - poszła na drapak i siedziała z miną na kwinte :? trzeba ją zaraz brać na ręce

znowu 2 dni temu kupiłam inny piasek, bo na ten co zwykle już kaski nie było - to TŻ mówił że do popołudnia po kilka razy podchodziła, wąchała, grzebała i odchodziła;
dopiero wieczorem włożył ją do kuwety, głaskał mówił do niej i zobiła;
ma opory cały czas, żwierek jej się nie podoba ( i to jest moja wina bo taki kupiłam :( )ale nie mogłam inaczej...... :cry:


oczka troche mniej łzawią ; jak Tosia nienawidzi żelowania oczu! :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob gru 01, 2007 12:28

oj jak czytam o Tośce to mi się serce kraje taka bidusia. Przesłałam Ci grosik na fundusz uodparniania Tosieńki. A wisiorek już 20 zł wypracował mimo ciężkiego początku. Oby wet znalazł coś co pomoże kotulce. ściskam mocno.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot], kasiek1510 i 67 gości