Znajomi mają dwójkę dzieci, 3 i 5 lat. I kocurka, młodziutkiego. Kocurek traktuje dzieci jak koty, czasem bolesnie więc przydałoby mu się towarzystwo.
Wiek, płeć, ani umaszczenie nie mają znaczenia. Ważne, żeby kot był dziecioodporny Piszę trochę w wyprzedzeniem, mogą kota zabrać za jakieś 2-3 tygodnie, ale to do dogadania.
A może słodziutką koteczkę?
Uwielbia bawić się z innymi kotami, a jednocześnie jest bardzo delikatna dla ludzi. Nie drapie, tylko jak jej coś nie pasuje to zwinnie ucieka.
Ja mam pręgowanego Benia. Ma troszkę ponad 3.5 miesiąca (zaszczepiony, odrobaczony, zdrowy). W ubiegłą sobotę miałam gości i mały chłopiec nosił Benia a kociak zupełnie nie protestował. Jest przymilny, rozgadany, odważny i zwariowany. Pasowałby do domu już z drugim kotem, bo potrzebuje towarzystwa. Nie mam ładnych aktualnych zdjęć ale mam nadzieję, że uda mi się to nadrobić. Kicio jest z wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67728&postdays=0&postorder=asc&start=0
Moja Nikusia, która jest u mie w domu od urodzenia czyli 7 miesięcy. Wyniańczona przez moja 5-letnią córkę, obie w świetnej formie, tzn i córka i kociczka bez uszkodzeń Nika wychowywała się z 5-giem rodzeństwa więc zabawę ma we krwi i 3 dorosłymi kocimi ciotkami. Jako, że z maluchów została już tylko ona jedna więc usiłuje zagonić ciotki do zabawy.
Ja potwierdzę, że Benio jest śliczny i bardzo proludzki (został zgarnięty z bezdomności w wieku 2-3 tygodni i od początku bardzo się garnął do ludzi (początkowo dzieciaki były na tymczasie u mnie, stąd wiem ).
I dopiero na żywo widać, jakie ma piękne intensywnie ciemne prążki.
Zanim odrobaczysz, poczytaj: viewtopic.php?t=86719 i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...