Witam serdecznie,ryczę jak boberek
Słuchajcie Dziewczyny to jakis koszmar,sen to nie jest ale jakis cholerny buraczany koszmar
Śnieg znowu sypie jak szalony a ja mam kolejnego Kociego Maluszka
Wracałam około 7.15 ze sklepu i tym razem Maleństwo wylazło z rowu i krzyczac w niebogłosy stanęło przede mną.
Droga pedził samochodem jakis szalony kierowca ,bo inaczej go nie nazwę

Kiedy chciałam zlapać do rak Maleństwo samochód był juz bardzo blisko.Ale machalam rekami żeby go zatrzymac,zatrzymał sie ale usłyszałam kim jestem ,fuj same przekleństwa.
Maluszka znowu miedzy cycory i do domu.
Ten Kiciuś jest o 100 razy mocniej chory od Buraski,jest troszeczke wiekszy,bieło-szary Chłopczyk.Prawe oczko bardzo zainfekowane,zarobaczony na maksa.
K...a mam dosyć tych wiejskich sadystów
Mąż u lekarza

tak sie zdenerwował ze aż mu serca zaczeło nawalać.
Ja chyba dzisiaj kogoś zamordnę jak Koty Kocham.
Pozdrawiam Serdecznie i lece do Kociaczka.
Najgorsze to że przez tą śniezycę nie dam rady do Weta
Dzisiaj jeszcze aku i Mama przyjeżdża.
Trzymajcie za nas kciuki bo bedzie ciezko

10 Kot w Domu i do tego tak bardzo chory
Fotki wieczorem albo jutro