dziekuje Gocha za te informacje
jutro skontaktuje sie z klinika i poprosze o przygotowanie dokumentacji przebiegu leczenia, to przesle na konsultacje, po ktorej postaram sie umozliwic kotce zrobienie badan, ktore beda zlecony
bede potrzebowala wsparcia, duzego wsparcia, sama na pewno nie dam rady tego sfinansowac
rozmawialam dzisiaj z kasia, kotka reaguje na ruch, natomiast nie reaguje na podniesiony glos, szept czy inne dzwieki, stad podejrzenie ze nie slyszy
w ogole gdy Kaski nie ma w zasiegu jej wzroku to kotka bawi sie, biega, w nocy kasia podejrzala jak kicia bawila sie na parapecie sznurkiem od zaluzji...
Nerusia sie zmienila, nie jest juz ta sama koteczka, ale jeszcze duzo pracy trzeba w nia wlozyc, ale wierze ze uda nam sie jej pomoc