Piszę tego posta w imieniu koleżanki. Ma kocurka, rasowego (chyba pers-cieniowana beżowo-brążowa sierść, niebieskie oczy, wybaczcie, ale na rasowcach się zupełnie nie znam

), chciałaby wziąć jeszcze jednego kota, ale zastanawia się nad płcią. Lepiej wziać kotkę czy drugiego kocurka, jak myślicie ? A, ma jeszcze psa, z którym kocurek żyje w komitywie...