TYMCZASY u JOPOP- PROŚBA O ZAMKNIĘCIE WĄTKU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 28, 2007 22:56

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 28, 2007 22:58

To straszne. Biedny kot.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lis 28, 2007 23:15

Obrazek

Bogini, biedaczek mały... Bisiuniu, no nie szalej, wracaj do zdrowia :(

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lis 28, 2007 23:30

Jopop, ja tylko tak mogę pomóc - przelew na Twoje konto poleciał minutkę temu. I mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro lis 28, 2007 23:49

Olu - dziękuję... Ja Ci się chyba nigdy nie zdołam odwdzięczyć :oops:

Dziewczyny - dzieki za wsparcie, to dla mnie bardzo ważne, że nie jestem całkiem sama.




Mam na dziś kawał roboty. I nie moge sie za to zabrac, caly czas rozprasza mnie mysl o bisiu.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 29, 2007 1:58

Maleństwo kochane :(
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 29, 2007 7:41

Kciuki mocno zaciśnięte!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lis 29, 2007 8:50

my tez bardzo trzymamy kciuki

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw lis 29, 2007 8:59

jopop, podeślij mi proszę na pw nr konta.

Bisiek, trzymaj się proszę......

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 29, 2007 9:49

myślimy o Was...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

małe fafluny bez większych zmian. żrą i szaleją z wujkiem Julkiem jak wściekłe :roll:, ale nadal paskudnie kichają i smarczą, burasek ma już krwawą rankę w nosie i wokół :(

jakieś pomysły, czym można taką rankę smarować, żeby gorzej nie podrażnić???
powinnam może zadzwonić do źródeł :roll: ale odnoszę wrażenie, że jak tak dalej pójdzie, to źródła przestaną odbierać moje telefony :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw lis 29, 2007 10:15

mam chetną na koteczke ..rudo białą lub buro białą,nie znam osoby ,nie wiem jakie warunki ,zadzwoniła do mnie bo dostała od kogos mój. nr. telefonu.
ja nie mam takiego szkraba ,może u was są?
jak by co dam do kobitki nr. telefonu
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 29, 2007 10:54

Wielbłądzio pisze:myślimy o Was...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

małe fafluny bez większych zmian. żrą i szaleją z wujkiem Julkiem jak wściekłe :roll:, ale nadal paskudnie kichają i smarczą, burasek ma już krwawą rankę w nosie i wokół :(

jakieś pomysły, czym można taką rankę smarować, żeby gorzej nie podrażnić???
powinnam może zadzwonić do źródeł :roll: ale odnoszę wrażenie, że jak tak dalej pójdzie, to źródła przestaną odbierać moje telefony :twisted:


Co do samrowania ranek chciałam zabrać głos. Jestem alergiczką i to paskudną. Jak mnie złapie to umieram. Kiedyś miałam tak podrażniony nos, że nie wiedziałam gdzie wpaść. Pani alergolog poradziła mi smarowanie nosa od wewnątrz MAŚCIĄ TRANOWĄ!! No pięknie... Zapach powalający, zwłaszcza wewnątrz nosa, ale maść taniutka. Alternatywą była witamina A w płynie. Zapach bardzo przyjemny. Może i kotkowi by pomogło?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw lis 29, 2007 11:01

Kciuki za kocinkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lis 29, 2007 11:28

Siedziałam z nim prawie calą noc. Początkowo wyglądało na to, że czuje się lepiej, bo leżał w takiej kociej pozycji, potem jednak zaczęło być widać, że coraz bardziej słabnie. Był też chyba moment utraty przytomności, a przynajmniej braku kontaktu. Rano wyjęłam go z akwarium, bo jeśli tlen miał pomóc, to powinien był to już zrobić:( Trochę posiedział w kącie za kibelkiem, potem zgodził się leżeć na łóżku.

Co tu ukrywać - jest bardzo źle. O ile nie nastąpi jakiś przełom, to wieczorem... nie mogę go dłużej męczyć...

Nie wiem zresztą czy jeszcze żyje, wyszłam z domu ok. 7...


jedyny pozytyw z tej nocy - NAPISAŁAM TEN ARTYKUŁ!!!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 29, 2007 11:53

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Szymkowa i 111 gości