Na ulicy Dziadoszańskiej jeden z naszych znajomych jadąc samochodem zauważył kotka na ulicy, nad którym przejechał samochód. Kotek jest na razie w ciężkim stanie. Kot został natychmiast zawieziony do weterynarza, dostał mnóstwo zastrzyków, sterydy. Miał niewidoczne gałki oczne, objaw krwawienia, urazu mózgu. Stan kota coraz lepszy.
[url=http://images33.fotosik.pl/43/3d5504b15f208ab1.jpg]Obrazek[/URL]
Kotek dostał na imię Szczęściarz i pod troskliwą opieką naszej wolontariuszki powoli wraca do zdrowia. Trzymamy za niego kciuki.