całe szczęście skonczyło się wszystko dobrze ale miałam chwile grozy..no i co ja mam zrobić,nie zabronie mu biegać

oczka troszke szwankuja ,albo oczko...
wystraszył mnie koszmarnie...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dorcia44 pisze:Zowisia pod oknem leżą poduszki...pod drapakiem poukładane poduszki...wszedziej gdzie przewiduje że może spaść leża poduszki ,ale co mam zrobic z drzwiami :?
a on jak bączek nakręcany zasuwa..chwilami wygląda jakby kociokwiku dostał... :wink:
wiem że wypadki to rzecz naturalna...ale .................... :oops: :cry:
dorcia44 pisze: /../ i pierwszy raz został sam na wolności..spał smacznie przy piecu :wink: jak wracałam do domu to miałam dusze na ramieni..ale ten łobuz nawet sie nie obudził ,nawet pozycji nie zmienił :lol: :
dorcia44 pisze: /.../ teraz spi do góry pękatym brzuszkiem :D
obstrykałam i jutro pokaze faceta brzuchatego :lol:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości