iwona_35 pisze:I niestety to prawda, koteczka zaczyna nam się nie podobać, w zeszłą niedziele nie jadła nawet suchego, mieszka nadal na podwórku, jest smutna i zaczynamy sie o nią bardzo, bardzo martwić..
Potrzebujemy domu tymczasowego , lub najlepiej stałego.
Obawiam się że to sprawa pilna.
czy ktoś może był u koteczki ? co z nią ? jak się czuje ?