Mały wileki Sheridan, który skradł serce Ines :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 26, 2007 8:47

myshka pisze:Dixy ja miałam bardzo łowną jamniczkę Norkę , teraz mam Norkę + 3 koty :roll:

Pies nam trochę skociał , koty spsiały - jest super :)

Zastanów się nad dokoceniem ... :lol:


to jest bardzo słuszna koncepcja :wink:

A dr Lenarcika może uda się ściąnąć już dzisiaj, jeżeli tylko będzie miał zajęcia na uczelni i gram czasu aby zajrzeć do szpitala

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 26, 2007 17:02

kotek nie będzie mógł zbyt długo zostać na SGGW, bo nikt się potem nie wypłaci :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 26, 2007 17:04

dr Lenarcik jest i wlasnie usiluja go zlapac, jesli chodzi o Bisennika - nie dotarl dzisiaj na sggw :(

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pon lis 26, 2007 17:16

Ojejku, to może pomóżcie łapać :) A tak na poważnie, to niech kociasty będzie tam tylko tyle ile potrzeba, najważniejsza diagnoza i jakieś rady czy ocena.
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon lis 26, 2007 18:37

Podnosze malucha. Ciagle szukamy tymczasu...i trzymamy kciuki za łapkę
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon lis 26, 2007 18:52

Trinity36 pisze:Ojejku, to może pomóżcie łapać :) A tak na poważnie, to niech kociasty będzie tam tylko tyle ile potrzeba, najważniejsza diagnoza i jakieś rady czy ocena.



Kociuch będzie tam tyle ile potrzeba, tylko żeby nie musiał tam zostać wtedy gdy nie będzie to już konieczne.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 26, 2007 20:18

No i klops :( Maluch po konsultacji u Lenarcika.... totalnie porazony nerw barkowy, nic sie nie da z tym fantem zrobic :( Łapke trza bedzie ciachnac :(

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pon lis 26, 2007 20:32

biedak :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon lis 26, 2007 23:20

Biedak, ale byłby o wiele bardziej biedny, gdyby tę porażoną łapkę zostawić. On ciągnie ją po ziemi, mógłby ją sobie ranić. Szkoda, ale miejmy nadzieję, że będzie sobie dobrze radził bez niej.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lis 27, 2007 0:51

zaświecił jeszcze pewien promyk nadziei ale pod warunkiem, że SGGW przystanie na nasze podpowiedzi, które nadciągają zza oceanu.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 27, 2007 1:51

Aż z tak daleka 8O wow ...jeśli jest jeszcze jakaś szansa to strasznie się cieszę i trzymam kciuki :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto lis 27, 2007 1:55

fiona.22 pisze:Aż z tak daleka 8O wow ...jeśli jest jeszcze jakaś szansa to strasznie się cieszę i trzymam kciuki :lol:


jak jest możliwość to trzeba zawalczyć do ostatka. A do pomocy merytorycznej bezczelnie wykorzystujemy kolegę kolegi :oops:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 27, 2007 13:19

Do góry, szukamy domku...!!!
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro lis 28, 2007 0:38

po dzisiejszej konsultacji z wetem zza oceanu wiem, że
1. trzeba zrobić jednak to usg dopplerowskie,
2. także elektromielografię ( o ile nie ma krytycznego niedokrwienia)
3. równolegle z diagnostyką leczenie: steryd przez 3 dni ( solumedrol 5mg/kg) i COCARBOXYLAZA pełna seria- 14 dni
4 konsultacja mikrochirurgiczna
5 jeśli możliwa operacja - fototerapia po wygojeniu
Jeśli operacja niemożliwa - fototerapia- wg standartu
6. Rehabilitacja - kocowanie łapki czyli kilka razy dziennie masaż ręcznikiem /lub kocem szorstkim i reedukacja lokomotoryczna łapy ( ze wzmacnianiem mięśni czyli "uczenie" łapki jak się chodzi, metoda stosowana u sparaliżowanej, skopanej Fruzi.

Jeżeli pojawią się jakieś problemy natury technicznej lub ogólnej w Warszawie, kociak najprawdopodobniej przyjedzie do Krakowa, pod warunkiem, że da się tutaj przeprowadzić wszelkie badania.
Nie będzie to tanie leczenie

Fiona.22, co Ty na to?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 28, 2007 12:22

Ja jestem za ale sama nie dam rady pokryć kosztów leczenia :cry:
Wiadomo orientacyjnie ile mogłoby to kosztować ??
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości