Sugar

[Malvinka]

Nie uniosłam się i nie przedstawiłam jako fachowiec ( nadmieniłam przy zupełnie innej okazji) że będę starać się o zrobienie papierów sędziowskich.To trwa lata całe i wymaga wiele doświadczenia.Wizualny aspekt jest bardzo ważny i np. swoje koty i także wszelkie zobaczone gdziekolwiek staram sie oceniać w tym kontekście.Nie sądziłam, że ktoś poczyta mi to za zbrodnię i jeszcze się obrazi...bardzo przepraszam, następnym razem powstrzymam sie od komentarzy.
p.s.
Ja także mam kota "dachowo-piwnicznego" i nie uważam go za gorszego od innych, rasowych.

[ana]

bardzo przepraszam, następnym razem powstrzymam sie od komentarzy.

Dziękuję

[Malvinka]

Nie ma sprawy

[Eva]

OK

[Malvinka]

Evo, przynależność bądź nie do danego typu, nie zmieni się i za sto lat...Czy powiedziałabyś np.hodowcy persa z "długim"nosem, ze to się jeszcze może zmienić? Że ten nos zniknie (wchłonie się,zmaleje..?)jak zwierzątko urośnie? Nie, bo byłoby to oszustwo i nieuczciwość w stosunku do pytającego.Pewne rzeczy są oczywiste, bez względu na wiek, chyba zgodzisz sie ze mną?

[Malvinka]

Wycofałaś post, czy zaślepłam???????

[Olat]

Moja kota- gdy była mała- czasem zezowała, gdy patrzyła na cos z bliska. Z wiekiem jej to przeszło Inna rzecz, ze nie jest kotką hodowlaną, więc nie ma to dla mnie znacznia...
Ale gdybym chciała miec kotke hodowlaną- zastanowiłabym się nad uwagami osób, które znaja się na ocenie kotów.
Myślę, za rzeczywiscie najlepszym rozwianiem wątpliwości Viteza ( i oceny Malvinki) bedzie pokazanie Sugar na wystawie- wtedy juz raczej nikt nie bedzie miał wątpliwosci